Reklama

Anna German fantastyczna piosenkarka

wspominamy Annę German

wspominamy Annę German

Anna German niczym śpiewająca Eurydyka.

Zakwitła różą na naszej drodze ze słuchaczami całego świata,

dzieliła się swoim szczęściem, jakim była muzyka. Musiała nie raz pokonywać samą siebie i swoją tremę, aby wyjść na estradę, Ale gdy już zaczynała śpiewać poruszała serca miljonów. Anna German była dobrym człowiekiem i wszyscy ją kochali i podziwiali. Anna German mi podbiła serce tak mocno że nie umiem o niej zapomnieć i kupiłam płytę Anny German i słucham godzinami. Ania była fantastycznym człowiekiem i bardzo ją lubię. Chciałabym bardzo odwiedzić jej grób i się za nią pomodlić o życie wieczne i żeby Pan Bóg nad nią czuwał.

Reklama

Anna przebywa w szpitalu w Bolonii. Jest połamana i w śpiączce Lekarze tracą nadzieje

I odsyłają ją do klasztoru pod opiekę zakonnic,

Gdy wreszcie odzyskuje przytomność, Zbyszek z Irmą zabierają ją do Warszawy.

Anna wraca do całkowitego zdrowia. Nagrywa płyty i występuje.

A w 1972 r. w Zakopanym wychodzi za mąż za Zbyszka i rodzi upragnionego syna. Dużo koncertuje w Polsce, Związku Radzieckim, USA, Kanadzie i Australii. Niestety w pewnym momencie lekarze diagnozują u niej nowotwór kości…    

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy