Jesienne pejzaże. Ognista czerwień za oknem, szelest liści pod stopami przechodniów, samochody rozpryskujące kałuże.
Pora roku tak piękna a tak często kojarzona ze złym nastrojem, sennością, depresją.
Rośliny i zwierzęta już dawno zaczęły przygotowywać się do przeżycia kolejnego chłodnego okresu. Czy nie łączy nas z nimi coś wspólnego? Czy nie powinniśmy także nauczyć się przygotowywać na tą trudna porę roku?
Czemu nadal jesteśmy najmniej przygotowani?