Reklama

Kobietą być

Szukam pomysłu na siebie. Ostatnio piszę, ale jak mi to wychodzi dowiem się dopiero jak ktoś to przeczyta. Nie zmuszam, ale liczę na cięte komentarze.

Szukam pomysłu na siebie. Ostatnio piszę, ale jak mi to wychodzi dowiem się dopiero jak ktoś to przeczyta. Nie zmuszam, ale liczę na cięte komentarze.

Piękna nieznajoma

 

     Nie wiem kto to był. Widziałem kogoś takiego pierwszy raz. Gdy się uśmiechała widać było małe delikatne zmarszczki. Miała idealne nogi, lekko zaokrąglony brzuch i jaśniutkie piegi. Czy była piękna ? Najpiękniejsza z istot jaką kiedykolwiek widziałem. Jej oczy błyszczały niczym małe iskierki. Wyczytać można było z nich wszystko. Szczęście mieszało się ze smutkiem i nadzieją. Nigdy czegoś takiego wcześniej nie widziałem. Była nie tylko piękna zewnętrznie, ale i wewnętrznie. Była ucieleśnieniem wszystkich wartości, które w życiu są najważniejsze. Wierzyła w rodzinę. Wierzyła, że może na nich liczyć, ale sama też dawała im to poczucie. Z uśmiechem na twarzy piekła ciasto, dla każdego członka rodziny inne żeby każdy znalazł na stole swoje ulubione. Dla wielu to obraz miłości, ale dla niej miłość oznaczała dużo więcej. Potrafiła wyrzec się własnej godności tylko po to, żeby inni mieli poczucie, że żyją w rodzinie, która jest idealna. Dużo jak na jedną osobę ?A to jeszcze nie wszystko. Nigdy nie narzekała na zdrowie, tylko walczyła o nie. Nigdy na jej twarzy nie można dostrzec smutku i żalu tylko gotowość do walki. Tak bardzo jej tego zazdrościłem. Była zdeterminowała. Skrupulatnie notowała cele i je osiągała. Niepowodzenia nie załamywały jej tylko wzmacniały. Zamiast łez był grymas wytrwałości na twarzy. Niemożliwe ? A jednak, sam to widziałem. Potrafiła milczeć i gadać całymi godzinami. Bez słów wiedziała co przyjaciele chcą powiedzieć. Była uparta, ale potrafiła akceptować pomysły innych. Była łagodna, ale drapieżna. Była na diecie, ale mogła z uśmiechem zjeść czekoladę.

Reklama

    Kto to taki ? Jest tylko jedna osoba na świecie, która pasuje do tego opisu. To kobieta. Nie jedna, ale wszystkie. Mimo kompleksów, potrafią dostrzec w sobie piękno. Każda z nich ma kodeks wartości, którego przestrzega niczym pilna uczennica. Można by tak było wyliczać i wyliczać jej cechy charakteru, ale lepiej niech zajrzy w głąb siebie i odkryje tę kobietę idealną w sobie.

 

 Dlaczego piszę w formie męskiej ? Odpowiedź jest prosta. Wierzę, że są mężczyźni, którzy dostrzegą w nas to co najcenniejsze.

 

 

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy