Reklama

Dlaczego nie warto być singlem

Dlaczego nie warto być singlem? Jest mnóstwo powodów, jak choćby samotność w Walentynki. Choć zarzekasz się, że nie obchodzisz tego głupiego, amerykańskiego święta ze względu na komercyjny charakter, to jest ci bardziej niż zwykle przykro, gdy widzisz obściskujące się na ulicach pary. Skrycie marzysz o chłopaku, który obdarowałby cię w ten dzień banalnym misiem czy bukietem kwiatów. W rezultacie wysyłasz kartkę sobie samej, wmawiając innym, że masz tajemniczego wielbiciela.

Dlaczego nie warto być singlem? Jest mnóstwo powodów, jak choćby samotność w Walentynki. Choć zarzekasz się, że nie obchodzisz tego głupiego, amerykańskiego święta ze względu na komercyjny charakter, to jest ci bardziej niż zwykle przykro, gdy widzisz obściskujące się na ulicach pary. Skrycie marzysz o chłopaku, który obdarowałby cię w ten dzień banalnym misiem czy bukietem kwiatów. W rezultacie wysyłasz kartkę sobie samej, wmawiając innym, że masz tajemniczego wielbiciela.

 

Poza tym masz już dość krępujących pytań babć i cioć, czy WRESZCIE znalazłaś sobie chłopaka, denerwują cię opowiadania przyjaciółki o tym jakiego ma cudownego faceta (choć przecież życzysz jej jak najlepiej). Nie masz komu wyżalić się, że skończyła się Brzydula, nie masz na kogo narzekać, że wychodzi z kumplami na piwo, zamiast iść z tobą do kina, że nie zamyka klapy od kibla, nie zauważył, że podcięłaś włosy i że marudzi na zakupach. W końcu przestajesz golić nogi i stroić się przed lustrem, bo niby dla kogo, a po pewnym czasie budzisz się jako czterdziestoletnia stara panna z kotem na poduszce.

Reklama

 

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy