Reklama

7 sposobów na uniknięcie pułapek sprzedawców

Podpowiadamy, jak kupować tylko te produkty, które są nam naprawdę potrzebne, i zaoszczędzić nawet 1000 zł rocznie.

1. Nie krąż po sklepie

Błądzenie między regałami supermarketu prawie zawsze kończy się nieplanowanymi wydatkami. Lepiej więc przed zakupami sporządzić listę i iść z nią prosto do celu. Pamiętajmy, że klienci, którzy nie planują zakupów, wydają nawet o 30 proc. więcej pieniędzy niż ci z listą.

2. Bądź czujna

Zanim skusimy się na promocję, porównajmy ceny tych samych towarów w innych sklepach. Zwłaszcza gdy kupujemy jakiś drogi sprzęt, np. lodówkę, telewizor. Może się bowiem okazać, że to, co miało być promocją, wcale nią nie jest. Nie dajmy się zwieść, korzystajmy z porównywarek, np.: www.ceneo.pl, www. szoker.pl.

Reklama

3. Nie musisz kupować

Aby skusić klientów do kupowania, sklepy organizują degustację różnych produktów. Gdy zostaniemy poczęstowani kawałkiem sera czy wędliny, często z wdzięczności wkładamy do koszyka całe opakowanie produktu. I wydajemy dodatkowe 5-10 zł. Pamiętajmy, że nie musimy czuć się wdzięczni. Degustacja w sklepie to chwyt marketingowy.

4. Nie daj się namówić

Nawet gdy stoimy już w kolejce do kasy, handlowcy próbują nas nakłonić do zakupów. Dlatego ustawiają tam regały ze słodyczami, gumą do żucia i lodówki z napojami. A przy samej kasie często stoją towary w promocyjnych cenach. Nie ma obawy, że ich nie zauważymy, bo kasjer zapyta każdego klienta, czy kupi przeceniony szampon albo batonik. Jeśli nie potrzebujemy tych produktów, nie dajmy się nakłonić, bo wydamy więcej, niż planowaliśmy.

5. Przyjrzyj się cenom

Bardzo często podawane są za 100 gramów, zamiast za kilogram. Zwłaszcza przy droższych produktach. Podobnie bywa w przypadku towarów sprzedawanych na sztuki, np. przy opakowaniu zawierającym pięć pisaków widnieje cena jednego. Ale o tym dowiemy się dopiero przy kasie...

6. Omijaj pokazy

Pamiętajmy, że kupując jakiekolwiek towary na tzw. prezentacjach lub od akwizytora, mamy prawo do rezygnacji z nich w ciągu 10 dni od podpisania umowy. Sprzedawcy rzadko o tym informują. Przeciwnie, nakładają kary za odstąpienie od umowy kupna, sięgające nawet 500 zł! Nie dajmy się oszukać. A najlepiej unikajmy takiej formy zakupów.

7. Patrz na dolne półki

Najtańsze towary sprzedawcy zazwyczaj układają na najniższych półkach. Natomiast najdroższe na wysokości naszych oczu. Po to, aby łatwo było po nie sięgnąć. Gdy nie chcemy przepłacać, schylmy się i sięgnijmy po to, co leży na samym dole. Sprawdźmy skład produktu. Jeśli nie różni się od droższego, to po co przepłacać? Za zakupy z niższej półki zapłacimy nawet o 20 proc. mniej.


Rewia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy