Reklama

Anioły czynią cuda

Każde wypowiedziane słowo, każdy ruch ręką czy nogą to dziś powód do radości.

Anna Dymna (64) codziennie zastanawia się, jakie postępy poczyni Krzysztof Globisz (58), który latem doznał udaru mózgu. Jego stan określany był jako poważny, na szczęście pod koniec roku aktor wyszedł ze szpitala.

W Krakowie nazywany jest aniołem po roli, którą kiedyś zagrał. Anna Dymna na co dzień wykonuje anielską robotę, pomagając innym. Także panu Krzysztofowi, zbierając środki na jego leczenie.

Efekty już są. Aktor odzyskał sprawność lewej ręki!

- Stan, w którym jest obecnie, to cud - powiedziała kilka dni temu pani Anna. - Krzysiek codziennie robi postępy. Najważniejsze jest to, że ma fantastyczny nastrój. Jest cały czas uśmiechnięty, pełen energii i zapału do tych mozolnych, codziennych ćwiczeń.

Reklama

2014/2015 Rewia

Rewia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy