Reklama

Edyta Olszówka: Ma dość samotności

Po burzliwym rozstaniu z Piotrem Machalicą, z którym aktorka (42) była związana siedem lat, dotąd nie ułożyła sobie życia.

Edyta nie ukrywa, że samotność doskwiera jej coraz bardziej. Na warszawskich salonach bywa ostatnio chętniej niż dotychczas, zawsze jednak pojawia się sama.

Docenia wprawdzie zalety płynące z bycia singielką, ale myśl o tym, że może zostać starą panną, przeraża ją.

Załamana Olszówka tak tłumaczy obecny stan: - Dla mnie to jest chyba kara za wszystko. Ja bardzo potrzebuję ludzi, drugiego człowieka i myślę, że człowiek sam w sobie jest i tak wystarczająco samotny.

Miejmy nadzieję, że aktorka trafi w końcu na drugą połowę, u boku której znajdzie szczęście.

Reklama
Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: singielka | Edyta Olszówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy