Olaf Lubaszenko
Co skłoniło go właśnie teraz do tej zmiany?
Przyjaciele od dawna martwili się o jego zdrowie. W ostatnim czasie Olaf Lubaszenko niemal podwoił masę ciała! Pojawiły się problemy z sercem. Męczyła go bezsenność i tłumaczenie się z wyglądu, który dla większości wydawał się być wynikiem wyjątkowego łakomstwa. Aktor powtarzał, że to wynik rozchwiania hormonalnego organizmu, podkreślał, że jest w trakcie diagnozowania i już wkrótce zabierze się za siebie...
Ale czas mijał, a waga nie spadała. Nie pomógł mongolski specjalista, który leczył pana Olafa ziołami i akupunkturą. Przyjaciele namawiali aktora, żeby porzucił te doraźne metody i kompleksowo zajął się swoim zdrowiem, najlepiej w szpitalu. Ale Olaf Lubaszenko nie zamierzał rozczulać się nad sobą.
Podziwiał swego przyjaciela, Kazika Staszewskiego, który, zmieniwszy styl życia i dietę, zrzucił 25 kilogramów i namawiał do tego innych, także aktora. W końcu chyba odniosło to skutek, bo aktor właśnie zaczął kapitalny remont.
Motywacją do zmian, oprócz złego samopoczucia, jest fakt, że zbliża się lato i Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach, którego aktor jest dyrektorem. To czas, kiedy jest on pod ostrzałem fotoreporterów. Niestety, by poddać się dietom, trzeba być przede wszystkim zdrowym. Inaczej walka z nadwagą to walka z wiatrakami. Dlatego zgłosił się do szpitala.
Przykład ludzi, którzy zrzucili zbędne kilogramy, dodaje mu sił. Nieraz pokazał, że potrafi pokonać życiowe problemy. Teraz też jest pewien, że wygra.