Konflikt pomiędzy synową a teściową

Termy Maltańskie w Poznaniu. Na olbrzymim basenie uczestnicy show "Celebrity Splash" 3 dni w tygodniu trenują skoki z trampoliny. Jedni skaczą do wody z 3 metrów, inni z 5. Bardziej odważni z 7,5 metra. Jak udało się nam dowiedzieć, z platformą o wysokości 10 metrów zmierzyło się dotąd niewielu. Jest wśród nich Maciej Dowbor (36).

- Bije innych uczestników na głowę. Jest wysportowany, zdrowy, odważny, świetnie czuje się w wodzie - zdradza "Na żywo" osoba z produkcji show Polsatu. - Ma duże szanse wygrać program - kwituje nasz informator.

Matka drży o jego zdrowie

Gdy w drugim odcinku show Maciej zaprezentuje swoje umiejętności, na widowni zasiądzie jego żona - Joanna Koroniewska (36). Na swoim facebookowym profilu aktorka napisała ostatnio: - Pozdrawiam wszystkich ciężko pracujących, całą ekipę "Celebrity Splash", trzymam za Was mocno kciuki! A już w następnym tygodniu przyjeżdżam Wam pokibicować - obiecała. A kogo będzie wspierać wyjątkowo mocno, zasugerowała w dopisku: - P.S. Fajnie jest być żoną.

Jak twierdzą znajomi Dowbora, na widowni nie zobaczymy raczej jego matki - Katarzyny Dowbor (56). - Bardzo się o niego boję. Będę oglądała program z drżeniem serca - powiedziała gwiazda. Nie ukrywała, że była przeciwna udziałowi syna w tym show.

- Ona uważa, że Maciek ma już ustaloną pozycję w Polsacie i nie musi narażać się na takie ryzyko. Boi się, by podczas skoków z trampoliny nie nabawił się poważnej kontuzji, np. urazu kręgosłupa. Nie przyjedzie do Poznania, by obserwować Maćka ryzykującego zdrowie, a może i życie - kwituje nasz informator. Skąd w Katarzynie Dowbor taki lęk o syna? Otóż w ubiegłym roku sama nabawiła się bolesnego urazu kręgosłupa. Na planie programu "Nasz nowy dom" przenosiła ciężkie przedmioty i przypłaciła to bolesną kontuzją.

Podczas skoków do wody kręgosłup narażony jest na dużo poważniejsze niebezpieczeństwo. Skok z kilku metrów i uderzenie w toń wody pod złym kątem przypomina upadek na beton. Poza tym może poważnie zaszkodzić męskiej płodności.

- Katarzyna Dowbor starała się wyperswadować synowi takie ryzyko, ale jej nie posłuchał. Zwróciła się więc do jego żony, z którą zawsze miała świetne relacje, by ta przemówiła mu do rozsądku. Ku jej zaskoczeniu Joasia stwierdziła, że nie zamierza wpływać na Maćka - mówi nasze źródło. Od tej pory relacje między teściową a synową, które dotąd były wręcz wzorcowe, wyraźnie się ochłodziły. Panie rzadko do siebie dzwonią, jeszcze rzadziej się spotykają. A przecież jeszcze niedawno były nierozłączne. Nawet gdy Joasia nie była jeszcze jej synową, Katarzyna traktowała ją jak członka rodziny. Wspierała, gdy jej związek z Maćkiem na krótko się rozpadł. I nie ustawała w staraniach, by pogodzić syna z Joasią. Pomagała jej też w zmaganiach z chorobą tarczycy, na którą także sama cierpi.

Polsat daje, Polsat wymaga

Jak twierdzi znajomy Katarzyny Dowbor, niemożliwość dogadania się z synową i synem bardzo ją zasmuciła. - Katarzyna martwi się, że Maciej i Joasia tak wiele czasu poświęcają na rozwijanie swoich karier. Jej zdaniem, oboje są już wystarczająco sławni, zamożni i powinni teraz skupić się na powiększeniu rodziny. Według babci Janinka (5) pragnie mieć rodzeństwo. A jej rodzice niepotrzebnie odwlekają ten moment - twierdzi nasze źródło. Jak się okazuje, Maciej miał jednak poważne powody, by wziąć udział w "Celebrity Splash".

- Trudno było skompletować listę uczestników programu - zdradza osoba związana z produkcją show. - Kierownictwu Polsatu zależało, by oprócz mało znanych osób, takich jak uczestnicy reality show czy sportowcy, w programie wystąpiły też gwiazdy. Podobno obiecano mu, że jeśli przyjmie propozycję udziału w show, jego żona dostanie do prowadzenia nowy program - twierdzi nasz informator. Maciej solidnie wziął się za treningi, bagatelizując towarzyszące im zagrożenia.

- Program na żywo to dla mnie nic nadzwyczajnego. Wiadomo, że trzeba spiąć cztery litery i wykonać swoje zadanie - powiedział w rozmowie z jednym z portali. W zamian za jego lojalność wobec Polsatu Koroniewska została prowadzącą nowego programu kulinarnego " Tajemniczy składnik", który Polsat zaczął emitować w marcu. Podobno za każdy odcinek gwiazda otrzyma 10 tys. zł. Czy nowa produkcja okaże się hitem i zapewni Joasi pracę na długie miesiące, a może i lata? Czas pokaże.

Choć jako aktorka nie gra ona znaczących ról w serialach ani filmach fabularnych, w show-biznesie odnajduje się nadzwyczaj dobrze. Stacja RMF FM przedłużyła z nią umowę na prowadzenie audycji "Zaradna i romantyczna", w której podpowiada słuchaczkom, w co się ubrać na pierwszy obiad u teściowej. Razem z mężem reklamuje obuwie znanej marki.

- Akcje Maćka i Joasi jako pary cały czas rosną - twierdzi osoba znająca realia polskiego show-biznesu. - Nic dziwnego, że starają się wykorzystać swoje pięć minut i łapią nadarzające się okazje. Wygląda na to, że matka Maćka będzie musiała się pogodzić z tym, że syn postawił na swoim. I że teraz bardziej słucha żony.

11/2015 Na Żywo