Reklama

Nie żałuję, że nie mam dzieci

Niektórzy nazywają ją Czarną Mambą i drżą przed jej oceną. Inni cenią jej kunszt i uważają, że jest świetną tancerką i nauczycielką.

Od pierwszej edycji zasiada w jury Tańca z gwiazdami. Zawsze była pani miłośniczką czerni?

Iwona Pavlović: Nie. Na starych zdjęciach jestem ubrana w biel, czerwień i róż. Ale zawsze pojawiał się też kolor czarny. W końcu uznałam, że jednak potrzebuję więcej… czerni w czerni! Teraz jest więc odwrotnie, w mojej garderobie pojawia się najwyżej malutki inny akcent kolorystyczny.

Ale nie oznacza to depresyjnej osobowości?

- Nie! Wręcz przeciwnie, błysk w oku mam zawsze. Odziedziczyłam go po mamie i po tacie. Moi rodzice do końca, bo tata już nie żyje, tryskali energią. Mama ma 78 lat, jest po operacji biodra, ale wciąż skacze, tańczy.

Reklama

Jest z pani dumna?

- Tak, aczkolwiek zwraca mi często uwagę: bardzo ładnie mówiłaś, ale włoski mogłaś zrobić inaczej, tu podkręcić, tam zawinąć...

A jak się pani czuje w małżeństwie?

- Świetnie! Mówi się, że po ślubie będzie jeszcze gorzej. A ja mogę powiedzieć, że wręcz przeciwnie. Czuję, że kwitnę, cieszę się dniem codziennym, bo znalazłam odpowiedniego człowieka. Jeżeli coś się zmieniło, to tylko na lepsze. Oby tak dalej.

Jest pani rzadkim przypadkiem kobiety, która nie ma dzieci i wygląda na szczęśliwą…

- Jestem szczęśliwa! Nie wiem, czy zostałam czegoś pozbawiona, ale nigdy nie czułam ciągot macierzyńskich…

Dlaczego?!

- Jestem tak pełna pomysłów i ciekawa życia, cały czas coś robię, działam i nie chciałabym tego stracić. Nie mówię, że mieć dziecko to źle albo nie mieć to jest źle. Każdy wybiera swoją drogę.

I nie żałuje pani, że nie została mamą?

Absolutnie nie! I mówię do wszystkich kobiet, które nie chcą rodzić dzieci: jestem z wami. Nie róbcie tego tylko dlatego, że ktoś wam kazał albo mama oczekuje. Ważne jest to, co wy czujecie!

Rozmawiała: I. Aleksandrowska

Rewia 38/2011

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Iwona Pavlović
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama