Reklama

Szczęśliwie zakochany!

Choć od jego rozstania z Kamillą Baar minął niespełnarok, aktor nie czuje się ani porzucony, ani samotny. Spotkał kobietę, z którą chce mieć dzieci!

Popularna warszawska kawiarnia. Przy stoliku przy oknie siedzi Wojciech Błach (42) z atrakcyjną szatynką. Aktor, znany z seriali "Na Wspólnej" i "Pierwsza miłość", oraz jego znajoma przytulają się i patrzą na siebie rozmarzonym wzrokiem. W pewnej chwili Wojtek pochyla się nad swoją towarzyszką, a ich usta spotykają się w czułym pocałunku. Nie mają świadomości, że obserwuje ich paparazzo.

Po chwili Błach wychodzi z lokalu sam. Wygląda na bardzo zadowolonego. Kim jest kobieta, dzięki której aktor, porzucony rok temu przez partnerkę Kamillę Baar (35), odzyskał radość życia? Niedawno spekulowano, że spotyka się z koleżanką z planu "Pierwszej miłości" Anetą Zając.

Reklama

Jak udało się nam dowiedzieć, wybranką gwiazdora jest znacznie od niego młodsza dziewczyna spoza show-biznesu. - Wojtek związał się z kelnerką pracującą w pewnej włoskiej restauracji w centrum Warszawy - zdradza "Na żywo"osoba z otoczenia aktora. - Wojtek często wpadał tam na lunch. Wiosną ubiegłego roku po rozstaniu z Kamillą, które bardzo przeżywał, pojawiał się w lokalu częściej. Bo samotność w czterech ścianach była nie do zniesienia. Siadał przy swoim ulubionym stoliku, zamawiał kawę i rozmyślał.

Często obsługiwała go miła kelnerka. Zauważyła, że coś go trapi, i starała się go rozweselić. Zaczęli rozmawiać i to był początek ich znajomości - wyjawia nasze źródło. Niezobowiązujący flirt aktora i kelnerki powoli nabierał rumieńców. - A od kilku miesięcy Wojtek i jego ukochana mieszkają razem i są bardzo szczęśliwi - zdradza dobrze poinformowana osoba. - Ukrywają jednak swoją znajomość. Wojtek, który doświadczył już kilku sercowych zawodów, nie chce za dużo mówić o swoich uczuciach. Nie chce zapeszyć...

Jak dowiedziało się "Na żywo", niedawno aktor zabrał swoją ukochaną w romantyczną, 3-tygodniową podróż do Japonii. Na jego portalu społecznościowym zamieszczone są zdjęcia z tej wyprawy. Próżno szukać jednak na nich jego przyjaciółki. Niedawno para widziana była na turnieju tenisowym w Iławie.

- Tam czuli się swobodnie. Spacerowali, trzymając się za ręce, przytulali, całowali - opowiada nasz informator. W niedawnej rozmowie z "Na żywo" Wojciech przyznał, że jest zakochany i nie wyklucza, że znalazł odpowiednią kandydatkę na żonę i matkę swoich pociech. Bo nie zamierza poprzestać na jednym dziecku, które ma z Kamillą. - Optymalny model to dwa plus trzy. Dopiero przy trzecim dziecku zastanawiałbym się, czy iść dalej - wyznał. Dodał, że idealny dla niego model rodziny to "coś pomiędzy skandynawskim a południowym". Póki co, Błach jest bardzo opiekuńczym i skłonnym do poświęceń ojcem Bruna. Gdy chłopiec przyszedł na świat, on prawie całkowicie wycofał się z życia zawodowego, by jego partnerka mogła wrócić do aktorstwa. Mimo rozstania z Kamillą utrzymuje z nią przyjacielskie kontakty.

- Nasze relacje dotyczące dziecka są takie, jakich życzyłbym wszystkim rodzicom, którzy muszą dzielić się swoimi pociechami - podkreślił aktor. Jak twierdzi, pragnie zerwać z wizerunkiem mężczyzny skrzywdzonego przez kobiety, z którymi się rozstał. - Od 10 lat robią ze mnie ofiarę związków. Ktoś napisał, że żona zostawiła mnie w sylwestrową noc, więc muszę czuć się bardzo skrzywdzony, a to nieprawda - tłumaczy Błach. Znajomi aktora twierdzą, że uczuciowe niepowodzenia nie zabiły w nim nadziei na odnalezienie miłości na całe życie.

- Wojtek jest wprost idealnym kandydatem na odpowiedzialnego partnera i ojca rodziny. Już we wczesnej młodości poważnie myślał o przyszłości - mówi osoba z jego otoczenia. Nie jest tajemnicą, że będąc na czwartym roku studiów aktor wybudował dom we wsi Pełczyska (woj. świętokrzyskie). To tam, w otoczeniu natury, odpoczywa od zgiełku miasta i ładuje akumulatory do pracy. A nie boi się żadnych wyzwań. Jako dojrzały, zaradny i odpowiedzialny mężczyzna jest w stanie zagwarantować przyszłej rodzinie bezpieczeństwo i dobrobyt.

- Nie trzymałbym się uparcie jednego zawodu, gdyby nie dawał odpowiedniego standardu życia mojej rodzinie - wyjaśnia. - Z każdym kolejnym dzieckiem przychodzi nowa możliwość pracy. Jak się rodzi dziecko, to Pan Bóg daje pracę - mówi z przekonaniem. Wiedząc, jak kapryśny bywa zawód aktora, zajął się także reżyserią.- Jest to próba osiągnięcia kompromisu pomiędzy byciem w moim zawodzie, a życia z tego zawodu - wyjaśnia. Mając oparcie w takim partnerze, wybranka aktora na pewno będzie szczęśliwa. Czy to z nią Wojtek spełni marzenie o szczęśliwej, pełnej rodzinie?

22/2015 Na Żywo

Na Żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy