Reklama

Z czego czerpie tę pozytywną energię?

Bała się, że po urodzeniu dziecka nie będzie mieć czasu na karierę. Synek dał jej siłę do pracy. Aktorka pięknieje i rozwija się.

Tylko zadbana i szczęśliwa mama pokaże dziecku świat najlepiej, jak potrafi - powiedziała niedawno w jednym z wywiadów. I rzeczywiście, Katarzyna Cichopek (29) swoją postawą może dać przykład tysiącom młodych mam.

Aktorka jest kochającą mamą Adasia (1,5). Nie zapomina jednak, że macierzyństwem można się cieszyć jedynie wtedy, gdy nie rezygnuje się z własnych pragnień, marzeń i potrzeb. Już po narodzinach synka pani Katarzyna przeszła na dietę, jadła bardzo dużo warzyw. I chociaż wieczorami padała ze zmęczenia, konsekwentnie zmuszała organizm do żmudnych ćwiczeń wysmuklających sylwetkę.

Reklama

Efekt był piorunujący. Kilkanaście miesięcy po porodzie gwiazda Polsatu dumnie demonstrowała figurę, o jakiej daremnie marzyła jeszcze jako nastolatka. Kolejny krok na drodze do spełnienia ułatwił jej Emilian Kamiński (59), proponując debiut na scenie w sztuce "Testament cnotliwego rozpustnika" w Teatrze Kamienica.

- Po premierze zobaczyłam błyszczące oczy Kasi, z radości wszystkich całowała. Była szczęśliwa - mówi nam jej znajoma. Pani Katarzyna spodobała się tak bardzo, że być może powstanie kolejny projekt z jej udziałem, co z pewnością da aktorce nowy powód do radości.

Zostając mamą, nie chciała rezygnować z marzeń o karierze. I tego się trzyma!

HW

Świat i Ludzie 3/2011

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy