Reklama

Znów chce być żoną

Nie zawsze wszystko układa się tak, jak sami chcielibyśmy. Życie pisze najdziwniejsze scenariusze.

Przekonała się o tym na własnej skórze Anna Popek (44). Dziennikarka rozwiodła się po 16 latach małżeństwa. Dziś opowiada, że w niektórych przypadkach rozwód wychodzi kobiecie na dobre. Ale przyznaje też otwarcie, że były to dla niej jedne z najcięższych chwil w życiu.

- To była trudna decyzja, bo jestem zwolenniczką małżeństw do końca życia. Niestety, w przypadku naszego związku silne różnice światopoglądowe między mną a mężem uniemożliwiły jego trwanie - powiedziała otwarcie pani Anna.

Mimo negatywnych doświadczeń dziennikarka nie straciła wiary w instytucję małżeństwa... Pani Anna związała się z Konradem Komornickiem, szefem biura ochrony i informatyki prezydenta RP. To on przywrócił jej wiarę w prawdziwą miłość. Rozkwitła przy jego boku. Mało tego, córki pani Anny z poprzedniego małżeństwa, również zaakceptowały nowego partnera mamy.

Reklama

- Traktują go po przyjacielsku. On ma dobry kontakt z ludźmi, więc z nimi też się dogadał - powiedziała dziennikarka.

Nie ma się więc co dziwić, że pani Anna nie wyklucza kolejnego ślubu!

- Mam nadzieję, że wyjdę za mąż. Małżeństwo, choć tak krytykowane, ma wiele wad, ale nic lepszego dotąd nie wymyślono - podsumowała dziennikarka.

To dobry pomysł. Nie bez powodu mówi się przecież, że drugi ślub jest początkiem nowego szczęścia.

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Anna Popek | małżeństwa | rozwód
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy