Moc świątecznych przypraw
Goździki, cynamon i gałka muszkatołowa to przyprawy, które nierozerwalnie łączą się atmosferą świątecznych przygotowań.
Dodajemy je do słodkich wypieków, pasztetów, mięs a nawet doprawiamy nimi trunki. Nie bez przyczyny. Już nasze prababcie widziały, że skutecznie wzmacniają nasze zdrowie, podnoszą apetyt, ułatwiają trawienie. Poprawiają też krążenie, dzięki czemu działają rozgrzewająco, co bardzo przydaje się w chłodne, zimowe dni.
Kuchenna apteczka. Jeżeli chcesz, by twoje przyprawy długo zachowały leczniczą moc, aromat i smak - trzymaj je w szczelnych szklanych lub porcelanowych pojemnikach. Pamiętaj, że szkodzi im wysoka temperatura, światło, wilgoć oraz dostęp powietrza. Miel je bezpośrednio przed użyciem.
Przyprawa pochodzi z Indonezji. W medycynie ludowej stosowana jest ją jako lek na reumatyzm, wzdęcia, zapalenie oskrzeli. Ma także właściwości nasenne.
Ojczyzną imbiru są Indie. Ze względu na właściwości przeciwzapalne stosuje się go w chorobach układu pokarmowego oraz dróg oddechowych.
Rośnie dziko w Indiach i na Sri Lance. Kardamon łagodzi kaszel, przyspiesza powrót do zdrowia w trakcie zapalenia oskrzeli. Pomaga przy niestrawności, odświeża oddech, zapobiega namnażaniu się wirusów oraz wzmacnia organizm.
Jej strąki są owocami pnącza, które rośnie w lasach Ameryki Środkowej. To jedna z najbardziej aromatycznych przypraw. Nalewka lub syrop zrobione z wanilii doskonale sprawdzają się w stanach gorączkowych oraz przy zaburzeniach trawienia. Homeopaci zaś sięgają po nią w leczeniu impotencji.
Antyseptyczne i przeciwbólowe właściwości goździków sprawiają, że podczas przeziębienia lub grypy szybciej dojdziesz do zdrowia.
Przyprawę pozyskuje się z wysuszonej na słońcu kory młodych pędów cynamonowca cejlońskiego. Cynamon poprawia apetyt oraz przyspiesza trawienie. Naukowcy z Pakistanu uważają, że włączenie go do diety diabetyków może zmniejszać ryzyko powikłań cukrzycy.
Świat i Ludzie 49/2010