Reklama

FPFF w Gdyni: Lista zwycięzców i emocjonująca przemowa Agnieszki Holland

W sobotę zakończył się 46. Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni. Opowiadające historię geja-katolika "Wszystkie nasze strachy" Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta otrzymały Złote Lwy.

- Życzę sobie i nam, żeby nikt w naszym pięknym kraju nie czuł się obco. Wszystkie nasze strachy możemy pokonać, jeżeli będziemy czuli i uważni - mówił ze sceny Teatru Muzycznego producent filmu Kuba Kosma.

Najlepszymi aktorami imprezy wybrano Marię Dębską ("Bo we mnie jest seks") i Jacka Belera ("Inni ludzie").

Statuetka Srebrnych Lwów powędrowała do Jana P. Matuszyńskiego za film "Żeby nie było śladów".

Jak wyjaśnił przewodniczący jury Andrzej Barański poziom tegorocznego konkursu był na tyle wysoki i wyrównany, że aż połowa walczących o Złote Lwy filmów mogła być brana pod rozwagę przy podejmowaniu ostatecznej decyzji.

Reklama

Laureatką Platynowych Lwów została Agnieszka Holland, która otrzymała statuetkę z rąk Krzysztofa Zanussiego i Jacka Bromskiego. Reżyserka zwróciła uwagę na fakt, że jest pierwszą kobietą, która otrzymuje Platynowe Lwy.

- Jest coś oburzającego w tym, że jako pierwsza kobieta odebrałam tę nagrodę. To coś mówi - jak postrzegana była rola kobiet. Bardzo długo nie zdawałyśmy sobie my, kobiety, z tego sprawy. Mimo że jestem tu pionierką, jestem pierwsza to wiem na pewno, że nie jestem ostatnia i że za mną idzie fala utalentowanych, mocnych i pewnych swego głosu i swojej siły kobiet. Zresztą niektóre z nich zobaczyliście dzisiaj na scenie - zwróciła uwagę reżyserka.

Agnieszka Holland nawiązała w swoim przemówieniu do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. - Trudno mi dzisiaj cieszyć się naszym świętem, jeżeli sobie uświadamiam, że coś takiego dzieje się bardzo niedaleko od nas, na granicach naszego kraju, że umierają tam ludzie (...). Nie mogę nie myśleć o tym, że dzieje się to niejako za naszym przyzwoleniem, że naszą obojętnością, lękiem, bezradnością godzimy się na to. Wiem doskonale, że każde państwo ma prawo by strzec swoich granic - mówiła.

- Umierają tam ludzie, których jedynym grzechem jest to, że są inni i którzy chcą czuć się bezpiecznie. I nie mogę nie myśleć, że dzieje się to niejako za naszym przyzwoleniem. Że naszą bezradnością godzimy się na to - kontynuowała.

Tutaj znajdziesz pełną listę zwycięzców Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.

Zobacz także:

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Holland
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy