Reklama

Léa Seydoux nie chce być obiektem seksualnym

Léa Seydoux wygrała casting na dziewczynę Bonda. To było dla niej ogromne zaskoczenie. Decydując się na karierę aktorki, nie marzyła o tym, aby być obiektem westchnień. I jasno to wyraża. Co na temat seksualności powiedziała dziennikarzowi Interii?

Na swoim koncie ma współpracę z takimi reżyserami jak Woody Allen, Ridley Scott, Quentin Tarantino czy Wes Anderson. Mimo takiego doświadczenia rola w najnowszej serii Bonda był dla aktorki wyzwaniem. Miała świadomość, że wchodzi do świata bohatera ikonicznego, który jest częścią "esencji" światowego kina. Jak Léa Seydoux wspomina pracę u boku Agent 007?

W najnowszej produkcji "Nie czas umierać" Madeleine walczy u boku Bonda. To silna kobieta, czy główny bohater stał się feministą? 

Na tak postawione pytanie przez dziennikarza InteriaFILM francuska aktorka odpowiada krótko.

Reklama

Choć aktorka na srebrnym ekranie wygląda jak milion dolarów, to w wywiadzie dla InteriaFILM przyznała, że w blasku fleszy nie czuje się komfortowo. Nie dla sławy została aktorką. Ta decyzja była podyktowana czymś innych. Chodziło o "doświadczenie życia". Aktorka wiedziała, jak świat filmu wygląda od kuchni, ponieważ jej dziadek jest szefem wytwórni. Podróżowanie i poznawanie ludzi nowa dziewczyna Bonda uznała za najbardziej pociągający aspekty pracy na planie.

Co jeszcze zdradziła Léa Seydoux? Koniecznie przeczytajcie poniższy wywiad.

***

Tylko u nas! Léa Seydoux zdradza kulisy najnowszego Bonda. Co działo się na planie "Nie czas umierać"?

Zobacz także:

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy