Reklama

Nowa moda: Siwe jest piękne

Odkąd Andie MacDowell na otwarciu festiwalu w Cannes pojawiła się na czerwonym dywanie, media nie przestają pisać o jej… włosach. Burza loków aktorki zachwycała od dawien dawna. Tym razem do owych zachwytów doszedł jeszcze kolor – siwy.

Siwy, czyli zupełnie naturalny. Aktorka nie farbuje włosów, a mimo to wygląda pięknie - naturalnie i kobieco. W wywiadach przekonuje, że u każdej z pań zmieni się wygląd, co jest związane z upływem czasu - i nie ma w tym nic złego. Tak po prostu się dzieje i zamiast z tym walczyć, lepiej zaakceptować.

Doskonale znamy przykłady aktorek, które w pogoni za wieczną młodością i na skutek zabiegów medycyny estetycznej, zatraciły swoje pierwotne rysy twarzy. Grając na małych i dużych ekranach, czy występując na deskach teatrów, nie są w stanie oddać emocji, które powinny przekazać, bo ich mimika stała się niezwykle uboga.

Andie MacDowell jest całkowitym ich przeciwieństwem. Ale nie tylko ona - są gwiazdy, które nie boją się upływającego czasu, nie walczą też z naturalnym kolorem włosów. Z wiekiem zmniejsza się poziom melaniny w melanocytach, co powoduje utratę pigmentu.  

Reklama

Na festiwalu w Cannes można też było zobaczyć inną słynną aktorkę, która nie farbuje włosów - Helen Mirren. Nie wydaje się, żeby jej uroda przez to ucierpiała.

Dojrzałość to nie brzydota

Na naturalny kolor włosów postawiły też inne wybitne aktorki - Meryl Streep czy Diane Keaton. Przez jakiś czas srebrne pasemka może było zobaczyć również u aktorek młodszej generacji m.in. Katie Holmes i Penelope Cruz. Zdarza się też tak, że niektóre panie (panowie zresztą też) tracą szybciej pigment we włosach i mogą zmienić kolor fryzury w naprawdę młodym wieku, o czym można się przekonać śledząc Instagrama Sary Eisenman.


Białe włosy miała tuż po dwudziestych urodzinach i owszem - farbowała je by ukryć kolor, jednak odkąd została mamą, jej priorytety się zmieniły i zarzuciła proceder chemicznego barwienia.

A jak wyglądają włosy naszych rodzimych gwiazd? Wydaje się, że Polki czują na sobie dużą presję społeczną, bo trzeba się wysilić, by znaleźć gwiazdę, która zrezygnowała z nienaturalnego koloru i włosów nie farbuje.

Srebrne kosmyki można było zauważyć u aktorki Anny Muchy oraz minister sportu i turystyki - Joanny Muchy. Trwało to jednak krótko, bo obydwie panie zdecydowały się wrócić do farbowania.

Przez moment można też było podziwiać aktorkę Joannę Liszowską, a także dziennikarkę Kingę Rusin, w przetykanych srebrem włosach.


Najbardziej konsekwentną w swoich wizerunkowych odsłonach, wydaje się być modelka i fotografka - Lidia Popiel. Zawsze piękna, z dumą nosi swój naturalny kolor włosów.

Ta aplikacja mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Zainstaluj z Google Play »

Czytaj również:

Siwe to srebrne, a my wolimy złoto

Oczekiwania społeczne wobec matek się nie kończą

Czego wstydzą się kobiety? 

Wizażysta Jodie Foster podpowiada, jak wykonać makijaż dla dojrzałych kobiet

Zobacz także:

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: Andie MacDowell
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy