Reklama

Długie dzieciństwo

Film Pupi Avatiego to przewrotna opowieść o niezbadanych wyrokach losu, a zarazem wzruszająca love story o mężczyźnie, który coraz bardziej oddala się od rzeczywistości i kobiecie, która decyduje się trwać przy nim na dobre i na złe. Polska premiera tego obsypanego nagrodami włoskiego filmu już 27 lipca.

Lino - dziennikarz sportowy i Francesca - specjalistka od języków średniowiecznych od wielu lat są wzorowym małżeństwem. Ich życie wydaje się uporządkowane, dostatnie i pozbawione większych zmartwień. Jedynym rozczarowaniem jest fakt, że nie mają dzieci. Ale nawet to nie zdołało oddalić ich od siebie, a tylko scementowało ich wzajemną miłość i oddanie.

Nagle z Lino zaczyna się dziać coś dziwnego. Zapomina, po co wstał z krzesła, umykają mu z pamięci nazwy przedmiotów. Na początku małżonkowie żartują sobie z tego, ale objawy szybko się nasilają. Diagnoza lekarska nie pozostawia złudzeń: Alzheimer. Lino coraz bardziej pogrąża się w chorobie, ale Francesca nie zamierza tak łatwo się poddać.   

Reklama

Pupi Avati o filmie: - To jest film o nadziei, a nie o rozpaczy. Alzheimer jest chorobą rodziny, nie chorego. Nie chciałem jednak opowiadać o bólu, o popadaniu w rozpacz, ale opisać, jak choroba, nawet tak straszna, może stać się doświadczeniem wzbogacającym życie. Aktorów poprosiłem o aktorską "dyskrecję". (...) Ten film można też oglądać jak baśń. Choć Chicca i Lino bardzo się kochają, to nie było im dane mieć dzieci. Ale kiedy Lino cofa się do wieku dziecięcego, Chicca może się nim zaopiekować jak synem, którego nigdy nie mieli.  

Recenzje prasowe:

Analiza choroby, która zakłóca umysł, jest precyzyjna, pokazana skromnie i realistycznie. Wszystkie sceny regresji do wieku dziecięcego są przesycone poezją. Film jest dobrze zagrany. Oprócz bardzo dobrych głównych bohaterów trzeba pamiętać o Serenie Grandi, Giannim Cavinie i Lino Capolicchio, poprowadzonych przez reżysera w mistrzowski sposób.
Lietta Tornabuoni, "La Stampa"

Bolesna historia, wspomagana przez muzykę, pokazana z człowieczeństwem, które jest zakorzenione w kinie Avatiego.
Maurizio Porro, "Corriere della Sera"

Głęboko poruszający.
festiwal Cinema Italian Style

Dystrybucja: Vivarto

Film poleca Styl.pl.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: film | kino
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy