Reklama

Pełną parą

W jego przypadku sukces nie przyszedł od razu. Debiutancki album Davida Graya z początku lat dziewięćdziesiątych nie został entuzjastycznie przyjęty, dopiero "White Ladder" z 2000 roku podbił najpierw Wielką Brytanię, a potem świat.

Gray, charyzmatyczny, z chropowatym głosem, oryginalnie łączy folk i rock. Także na najnowszym albumie, gdzie odświeżył swój styl przez wprowadzenie chóru gospel i znakomity duet z Annie Lennox w "Full Steam Ahead". Energetyczne.

David Gray "Draw The Line", Universal

Twój Styl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy