Reklama

Kabaret Paranienormalni: Wbrew pozorom, ludzie lubią się śmiać

Bawią od 2004 roku. Stworzyli kultowe postacie: Mariolkę, Doktora Prozaka, Dziadka i Profesora. Teraz obchodzą 15 urodziny. O kim mowa? O kabarecie Paranienormalni. Jego członkowie: Robert Motyka i Michał Paszczyk, o sekretach swojej pracy i o tym, co bawi Polaków, opowiadali Alicji Resich w programie „W Bliskim Planie” w Polsat Cafe.

Spotkanie Paranienormalnych z Alicją Resich zaczęło się od wyjaśnień (nie, Paranienormalni nie są parą) i od wspomnień: w 2016 roku kabaret otrzymał Telekamerę za program "Paranienormalni Tonight". "Ten program kosztował nas wiele energii, czasu, pomysłów. Traktowaliśmy go jako potężne doświadczenie, skoczyliśmy na głęboką wodę" - wspominał Robert Motyka.

Dokładnie tak, jak u nas

Satyryk uchodzi za jedną z najtrudniejszych scenicznych profesji. Bo w końcu - choć wielu z nas uzurpuje sobie prawo do posiadania poczucia humoru, każdego śmieszy co innego. Paranienormalni mają jednak swoją receptę na sukces. "Wbrew pozorom, ludzie chcą się śmiać. Sceny, które pokazujemy, często są bliskie prawdziwemu życiu. Prezentujemy jakiś żart, skecz, sytuację i słyszymy, jak ludzie szepczą między sobą: O widzisz, dokładnie tak jak u nas" - tłumaczył Motyka.

Reklama

Zdarzają się jednak i wpadki. "Mieliśmy skecz, w którym totalnie straciliśmy czujność. Przygotowywaliśmy się na festiwal Ryjek, gdzie prezentowało się osiem premierowych numerów. Nie dawała nam spokoju ostatnia kategoria: A jak będę duży. Stworzyliśmy skecz, który sam w sobie był śmieszny, ale jego puenta totalnie nas pogrążyła. Publiczność nas wybuczała" - wyznał Paszczyk. 

Myślałem, że pan jest weselszy

Jak się okazuje, bycie satyrykiem nie kończy się, w momencie zejścia ze sceny. "Jesteśmy postrzegani jako bardzo zabawne zwierzęta. Człowiek ciągle jest zobowiązany do tego, żeby rozśmieszać. A przecież są też słabsze dni. Trafił mi się kiedyś taksówkarz, którzy przez całą, trwającą 20 minut drogę na lotnisko, opowiadał o swojej rodzinie. Byłem zmęczony wiec raczej biernie uczestniczyłem w tej opowieści.  Na końcu kursu, gdy już wysiadałem, rzucił: Wie pan co? Myślałem, że pan jest jakiś taki... weselszy" - opowiadał Motyka. Oprócz zarzutów o niedostateczną wesołość, na porządku dziennym są też pytania w rodzaju: "A panowie są normalni"? albo "Gdzie jest Mariolka"?

Kabaret Paranieniormalni obchodzi właśnie 15-lecie swojej działalności. Taki jubileusz to okazja do wspomnień, na przykład tych, związanych z narodzinami legendarnych bohaterów, kreowanych przez kabareciarzy. "Od samego początku nastawialiśmy się na pracę zespołową. Każdy miał swoją rolę w tym kabarecie. Mariolka to był taki przysłowiowy Robert Lewandowski - zawodnik, który strzela zawsze" - wspominał Motyka. "Reszta zespołu musiała jednak tę piłkę podawać" - dodał Paszczyk. 

W zespołowej pracy zdarzają się też momenty trudne. Dwa lata temu z kabaretu odszedł Igor Kwiatkowski, kreujący właśnie Mariolkę. "Igor bardziej chciał być komikiem niż komediantem. W związku z czym poszedł w stronę stand-upową" - tłumaczył Paszczyk. "Przychodzi taki moment, w którym chce się zrobić coś więcej. Igor powędrował swoją drogą, co było dla nas dość trudne, bo byliśmy już jak rozpędzony, dobrze zaopatrzony pociąg..." - dodał Motyka.

Swój jubileusz Paranienormalni świętują w programie "Kabaret na dobry wieczór. Paranienormalni show", który można oglądać w telewizji Polsat.

Podczas spotkania z Alicją Resich kabareciarze opowiadali również o tym, jak zmieniał się skład Paranienormalnych, o coachingu, bieganiu i gafach w teatrze. Całość programu można zobaczyć tutaj:

"W Bliskim Planie" to wyjątkowy program, prowadzony przez Alicję Resich - popularną prezenterkę i publicystkę, niekwestionowaną ikonę dziennikarstwa polskiego, autorkę takich hitów jak "Wieczór z Alicją" czy "A’la show". W nowym sezonie "W bliskim planie" oglądamy plejadę polskich gwiazd kultury i rozrywki. W zabawnym i niebanalnym stylu prowadząca przeprowadza ekskluzywne wywiady, z których dowiadujemy się, co słychać u naszych ulubieńców. Poznajemy sekrety z życia gwiazd, oglądamy ich prawdziwe emocje i reakcje na przygotowane specjalnie dla nich niespodzianki. Kolejne odcinki można oglądać co niedzielę, o godz. 15.30 w Polsat Cafe. 



Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy