Reklama

Następca botoksu

Jest już nowa metoda wypełniania zmarszczek. Radiesse – preparat składający się z żelu i mikrogranulek wapnia i fosforu.

Do tej pory korzystali z niego Amerykanie i mieszkańcy niektórych krajów Europy Zachodniej. Teraz odmładzające zabiegi radiesse, przy użyciu hydroksyapatytu wapnia, są dostępne i u nas.

Co to takiego?

Preparat ten to nowoczesny wypełniacz zmarszczek. Pozwala także na modelowanie kształtu twarzy. Efekty zabiegu są natychmiastowe i utrzymują się ponad rok, a badania potwierdzają, że u wielu pacjentów nawet dłużej.

Uniwersalny i bezpieczny

Najczęściej wykonywane zabiegi to wypełnianie bruzd nosowo- wargowych, zmarszczek marionetki (biegnących od nosa, koło kącików ust aż do podbródka) oraz modelowanie linii żuchwy. Radiesse stosuje się także do powiększenia kości policzkowych i niechirurgicznej korekty nosa. – Coraz więcej osób chce ujędrnić także skórę na dłoniach – mówi dr Grażyna Jóźwiak- Zimińska. – Nowy wypełniacz doskonale się do tego nadaje.

Reklama

Decydując się na zabiegi z użyciem hydroksyapatytu wapnia, pacjenci nie muszą wykonywać testów antyalergicznych. Preparat bowiem nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. Po zabiegu można prowadzić normalne życie, choć w miejscu wstrzyknięć mogą pojawić się siniaki i zaczerwienienia.

Jak działa radiesse?

Preparat działa dwutorowo: zawarty w nim żel wygładza i wypełnia zmarszczki. Efekt widoczny jest natychmiast po zabiegu. Pozostałe składniki regenerują tkanki. Proces dokonuje się powoli. Cząsteczki budują w tkankach „rusztowanie”, powodują wzrost naturalnych włókien kolagenowych i skóra staje się odmłodzona.

Zazwyczaj wystarczy jeden zabieg, ale po 3-4 miesiącach, jeśli potrzeba, można dodać nieco preparatu. Koszt zabiegu jest wyceniany po konsultacji lekarskiej, orientacyjnie wynosi od 1400 zł.

Jolanta Głodowska

Tele tydzień 36/2011

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: botoks | zmarszczki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy