Reklama

Wypadają mi włosy. Co robić?

Na twojej szczotce jest ich więcej niż zwykle. Staraj się je wzmocnić za pomocą diety.

Zimą włosy stają się słabsze. Często jest to spowodowane niedoborem cennych substancji. Odpowiedni sposób odżywiania może zdecydowanie spowolnić ten proces. Oto produkty, które najlepiej wtedy jeść.

Łosoś

Włosy podobnie jak paznokcie są zbudowane z białka. Dlatego trzeba o nim pamiętać, by pomóc im rosnąć i wzmocnić te, które już istnieją. Białko jest też potrzebne do produkcji keratyny wchodzącej w skład włosa. Najlepszy wybór to morskie białko o wysokiej jakości.

Najwięcej znajduje się go w łososiu. Dodatkowo zawiera on kwasy tłuszczowe omega-3, które pasmom nadają połysk. W łososiu jest też wiele witamin (A, B12, D) i wapń, których szczególnie potrzebują włosy kobiet.

Reklama

Miód

On też poprawia wygląd fryzury, zmiękcza kosmyki i zatrzymuje wilgoć. Wzmacnia cebulki, odpowiedzialne za wzrost włosów. Działa antybakteryjnie i antyseptycznie, chroni przed infekcjami, które osłabiają cebulki.

Wykazały to badania osób z łojotokowym zapaleniem skóry głowy, które objawia się m.in. świądem i wypadaniem włosów. Smarowały głowę co 2 dzień przez 4 tygodnie roztworem z 90 proc. miodu i 10 proc. wody. Dzięki temu u wszystkich badanych włosy się wzmocniły.

>>>Na kolejnej stronie poznasz inne produkty<<<

Szpinak

Jeśli masz problem z włosami, może brakuje ci żelaza i witamin. Jedz więc szpinak, który zawiera ten pierwiastek i witaminę C ułatwiającą jego wchłanianie. Ma też witaminę A potrzebną do wytwarzania sebum, które odżywia włosy.

Jest w nim obecny kwas foliowy i witaminy z grupy B, które poprawiają skład krwi i wspomagają cebulki. Dodawaj szpinak do sałatki, jajek, grzybów, by dostarczyć też witaminy D. Łącz go z nabiałem (mlekiem, śmietaną, jogurtem, serem), który zawiera wapń, dzięki czemu zapobiegniesz jego utracie z kości.

Jajka

Dostarczają cynku, który zapobiega wypadaniu włosów. Badania wykazały, że osoby z łysieniem plackowatym mają go znacznie mniej, więc powinny jeść jajka. Pierwiastek ten jest też w ostrygach, mięsie, wątróbce, nasionach słonecznika, cebuli, czosnku, kiełkach pszenicy.

Olej i pestki z dyni

Zawierają one substancję blokującą hormon DHT, którego nadmiar osłabia włosy. Osoby, które zażywały 400 mg oleju z nasion dyni dziennie przez 24 tygodnie, zauważyły, że włosy się wzmocniły i rośnie dużo nowych. Olej z tych pestek dodawajmy do sałatek z sokiem z cytryny lub octem jabłkowym.

Orzechy i nasiona

Zawierają cenne kwasy omega-3 i omega-6. Najwięcej jest ich w orzechach włoskich i takich nasionach jak siemię lniane, sezam, pestki słonecznika. U większości osób, którzy je spożywają minimum przez 6 miesięcy, znacznie zmniejsza się wypadanie włosów. Poprawia się ich wzrost i stają się one o wiele grubsze.

Chwila dla Ciebie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy