Reklama

Innsbruck: Po nartach na jarmark

Region narciarski Olympia SkiWorld przyniósł Innsbruckowi zaszczytny tytuł "Stolicy Alp". 9 łatwo dostępnych i gwarantujących znakomite warunki narciarskie terenów ma bardzo bogatą ofertę - Olympia SkiWorld Innsbruck jest prawdziwym eldorado dla amatorów sportów zimowych.

Od rodzinnych stoków po sportowe wyzwania dla najlepszych. Od najwyżej położonego "nielodowcowego" ośrodka sportów zimowych po teren narciarski na lodowcu. Region Olympia SkiWorld Innsbruck jest równie popularny wśród zwolenników carvingu, jak i jazdy na głębokim śniegu. Liczne łagodne odcinki zachęcają do nauki początkujących, podczas gdy zaawansowani mogą zmierzyć się z trasami wymagającymi sporych umiejętności i dużej odwagi. Ale nie samym narciarstwem alpejskim żyje Olympia. Freeskierzy uwielbiają pokryte śnieżnym puchem zbocza, a snowboardziści chwalą snowparki, z których część może się poszczycić światową klasą. To wszystko okraszone jest dodatkowo dobrą zabawą i rozrywką na wysokim poziomie.

Reklama

Wszystko to okraszone jest dodatkowo dobrą zabawą i rozrywką na wysokim poziomie. Najpiękniejszą zimową atrakcją Innsbrucka są jarmarki, których miasto organizuje przed świętami aż 4: Dwa "najmłodsze" czekają na swoich gości na ulicy Marii Teresy i w dzielnicy Hungerburg.

Na Rynku i na Starym Mieście rządzi tradycja: Jarmark bożonarodzeniowy, którego symbolem jest ustawiona pod "Złotym Dachem" ogromna choinka, od prawie 40 lat jest miejscem, w którym przed świętami spotyka się całe miasto. Wielu kupców już od lat uczestniczy w jarmarku - na przykład Blanka Heppke, która od ponad dekady sprzedaje tu delikatne koronki i lalki. Blanka uwielbia okres przedświąteczny i swoich klientów: "dla mnie Boże Narodzenie to najpiękniejszy czas w całym roku. Nastrojowy jarmark w Innsbrucku przez 6 tygodni jest dla mnie drugim domem." 

Kiebachgasse i Köhleplatzl zamieniają się natomiast w "Ulicę bajek": 28 postaci ze znanych bajek i z tyrolskich legend - od Pani Hit po dzielnego krawczyka - spogląda z fasad staromiejskich domów, przenosząc oglądających do świata baśni i starych tyrolskich opowieści. Na Riesengasse, jak sama nazwa wskazuje (Riese znaczy olbrzym) , można podziwiać bajkowe olbrzymy. Spotkamy tu Haymon, ale również olbrzyma z Gnadenwald oraz wielkoluda z Glungezer. Każdy z nich opowiada własną historię.

Innsbruck oferuje zimą:

4 noclegi, 2 posiłki dziennie i skipass już od 369 euro

9 terenów narciarskich, 300 km stoków i 90 wyciągów

jeden karnet na 9 terenów narciarskich: Axamer Lizum, Patscherkofel,Muttereralm, Nordkette, Rangger Köpfl, Kühtai, Schlick 2000, Stubaier Gletscher, Glungezer

bezpłatny skibus w sezonie narciarskim wg rozkładu jazdy

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy