Reklama

Kozłówka

Wspaniały kompleks pałacowo-parkowy jest położony ok. 30 km na północ od Lublina. Ostatni potomkowie rodziny zrzekli się praw do majątku na rzecz państwa polskiego.

Jego budowę, w pierwszej połowie XVIII w., rozpoczęła rodzina Bielińskich. Jednak szczyt świetności Kozłówki przypadł na przełom XIX i XX w., kiedy majątek należał do Zamoyskich. 

Powstała wówczas Ordynacja Kozłowiecka, która liczyła 7650 hektarów, z czego większość stanowiły lasy. Pałac był jedną z najpiękniejszych siedzib arystokratycznych w dawnej Polsce.

Bywa nazywany podlubelskim Wersalem. Jego wspaniałe wnętrza pałacowe zachowały autentyczny wystrój z przełomu XIX i XX w. - najwyższej klasy zabytkowe meble (m.in. francuskie komody, fotele i kanapy w stylu Ludwika XV, gdańskie szafy, rzadkie mechanizmy grające) oraz cenną kolekcję rzeźb i porcelany. 

Reklama

Niezwykłe wrażenie robi zwłaszcza ogromna kolekcja obrazów: portrety rodzinne i kopie arcydzieł malarstwa europejskiego (ponad 400 płócien) oraz ozdobne lustra, kobierce, lambrekiny, karnisze, kotary i obicia z czerwonego aksamitu, złocone brązy i srebra. 

Na pierwsze piętro prowadzi reprezentacyjna klatka schodowa zdobiona bogato sztukateriami, wyłożona marmurami, z neorokokową balustradą. Warto obejrzeć wszystkie pomieszczenia: największy i najwyższy Salon Czerwony, mniejszy Salon Biały, gabinet i sypialnie hrabiego Konstantego i Adama Zamoyskiego, a także kolejnych pań na Kozłówce, jadalnię w stylu barokowym i bibliotekę ze starodrukami z XVI w. Można podziwiać neobarokowe i neoregencyjne plafony, miśnieńskie piece, marmurowe kominki, dębowe parkiety.  

Codzienne życie dawnych mieszkańców najlepiej widać w prywatnych pomieszczeniach - sypialniach domowników i łazienkach wyposażonych w przybory toaletowe. Podczas II wojny światowej Zamoyscy pomagali ludziom ukrywającym się przed Gestapo. Jedną z osób, która mieszkała wtedy w Kozłówce, był Prymas Tysiąclecia, Stefan Wyszyński. W 1941 r. hrabia Aleksander Zamoyski trafił do obozów w Oświęcimiu i Dachau. Hrabina Jadwiga, w obawie przed zbliżającym się frontem, wywiozła do Warszawy cenniejsze rzeczy, które zaginęły podczas Powstania Warszawskiego. 

W 1944 r. Kozłówkę wyzwoliła 27 Wołyńska Dywizji Armii Krajowej. Partyzanci zostali rozbrojeni przez Armię Czerwoną, a w pałacu zakwaterowano gen. Karola Świerczewskiego, co zapobiegło rozszabrowaniu budynków. W listopadzie 1944 r. urządzono tu pierwsze muzeum na wyzwolonych terenach. W dawnej Powozowni mieści się Galeria Sztuki Socrealizmu. Pierwsze eksponaty trafiły tu w latach 50. XX w., bo pałac pełnił rolę magazynu socrealizmu. 

Są tu portrety, popiersia i pomniki klasy robotniczej i ich przywódców. Zgromadzono wiele wizerunków Stalina, Lenina, Dzierżyńskiego, Bieruta i plakaty nawołujące do socjalistycznej czujności! Pałac otacza park w stylu francuskim. 

Z przodu widać bukszpany i klomby, na środku marmurowy zegar słoneczny. Z tyłu są symetryczne alejki, fontanny, rzeźby, klony, lipy i krzewy. Wśród nich mieszą się bażantarnia, place piknikowe i zabaw dla dzieci. Wśród nich stoi pomnik na cześć żołnierzy napoleońskich z kampanii z 1812 r. 

Zobacz także: 

Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy