Ostatnie takie wakacje w Chorwacji. Euro zastąpi kunę za pół roku

Już niebawem Chorwaci będą jedynie wzdychać, znajdując w starym portfelu kunę. Tą walutą płacili bowiem od 1994 roku. Teraz czeka ich spora zmiana. Na nią muszą się również szykować turyści. Kolejne wakacje będą bowiem zupełnie inne, niż obecne.

Zobacz również: Bułgarska Riwiera. Hit PRL znów wraca do łask

Po zaakceptowaniu przez Radę Europejską raportu Chorwacji z wykonania wszelkich niezbędnych kroków do wprowadzenia w tym kraju na początku 2023 roku euro, przyszedł czas na pozytywne ocenienie kandydatury Chorwacji przez Parlament Europejski.

Dokument poparło 539 europosłów. 45 było przeciw, a 48 wstrzymało się od głosu. Wskazano w nim między innymi, iż pomimo pandemii Covid-19, wojny na Ukrainie oraz wysokiej inflacji Chorwacja jest wciąż gotowa do przyjęcia euro.

Zobacz również: Nowe zasady i stawki w sanatoriach. Ile kosztuje pobyt w 2022 roku?

Jak stwierdzili europosłowie, Chorwacja posiada obecnie wyższy poziom konwergencji cenowej ze strefą euro, w porównaniu z innymi państwami członkowskimi, które nie posiadają wspólnej waluty. Jak jednak zaznaczono, Parlament Europejski oczekuje nieustannych wysiłków chorwackiego rządu, które mają zapewnić dalszą konwergencję cen, a także gwarancję, że po wprowadzeniu euro nie nastąpi sztuczny wzrost cen.

Oficjalnie euro ma zastąpić chorwacką kunę 1 stycznia 2023 roku. To ważna zmiana dla Chorwatów, ale również dla Polaków, którzy chętnie obierają ten kierunek wakacyjnych podróży. Podczas następnych wakacji trzeba będzie pamiętać, aby zamiast kun zaopatrzyć się w euro.

Zobacz również: Zdrowotne właściwości bursztynu. Prosty sposób na wykorzystanie "bałtyckiego złota"