Podniebny chodnik uwielbiany przez polskich turystów. Czy warto? Sprawdziliśmy!

Wzniesiona wysoko nad ziemią, na granicy Pienińskiego i Tatrzańskiego Parku Narodowego, kręta kładka to popularna atrakcja na mapie Słowacji. Jej niedaleka odległość od granicy Polski sprawia, że chętnie odwiedzają ją polscy turyści.

Ścieżka w Koronach Drzew Bachledka - krocząc wśród drzew

40 km od Zakopanego, na Słowacji, w Dolinie Bachledzkiej, na granicy Pienińskiego i Tatrzańskiego Parku Narodowego znajduje się Bachledka Ski & Sun Resort, a na jego terenie wznosi się kręta kładka Bachledka, zwana także ścieżką w koronach drzew. To otwarta w 2017 roku trasa o łącznej długości 1234 metrów. Atrakcja przyciąga turystów nie tylko ze Słowacji - ze względu na niewielką odległość od granicy Polski - szczególnie blisko dla przyjezdnych z Krakowa, bądź Zakopanego, trasa jest chętnie odwiedzana przez Polaków. To, co zachęca polskich turystów do wyprawy do doliny Bachledzkiej to niezapomniane widoki. Spacerując trasą, ma się wręcz wrażenie kroczenia wśród drzew! To świetna atrakcja na weekendowy wypad.

Jak się dostać? Podniebny chodnik Bachledka na Słowacji

Trasa z Zakopanego do ścieżki Bachledka zajmie około 50 minut samochodem. Do wyboru mamy drogę wojewódzką - prowadzącą przez granicę państwa, oraz dwie trasy na drodze krajowej. Przy ośrodku Bachledka znajduje się duży, kilkupoziomowy parking, który pomieści 1000 samochodów. Jak informują sami organizatorzy,  w weekendy i święta bywa on często zatłoczony, dlatego podczas parkowania należy sugerować się instrukcjami obsługi parkingu. Można tam również zauważyć dużo polskich rejestracji samochodowych - bez wątpienia Polacy chętnie odwiedzają to miejsce.

Wejście na kładkę. Co warto zobaczyć w Dolinie Bachledzkiej?

Ścieżka znajduje się na jednym z grzbietów Magury Spiskiej. Z parkingu trzeba więc dotrzeć na szczyt, na którym usytuowany jest kompleks. Można dostać się do niego na jeden z dwóch sposobów - kolejką gondolową, bądź piechotą. Trasa piesza z parkingu na ścieżkę w koronach drzew wynosi około dwóch kilometrów. 

Atrakcje na trasie - zakątki adrenalinowe i tablice edukacyjne dla najmłodszych

Trasa na szczyt wieży widokowej nie jest nudna. Z każdej strony czeka na nas inny , niepowtarzalny widok. Co kilkadziesiąt metrów na ścieżce można spotkać tablice informacyjne na temat przyrody i zwierząt występujących w okolicy oraz zakątki adrenalinowe - szczególnie uwielbiane przez najmłodszych turystów. Można na nich spróbować swoich sił w utrzymaniu równowagi. 

W miejscach z najlepszą widocznością umieszczone są specjalne uchwyty, dzięki którym można łatwo zrobić zdjęcie widokowi oraz "selfie" na tle górskiego krajobrazu.

Skaliste góry i iglaste szczyty. Ten widok zapiera dech w piersiach!

Na trasie ścieżki w koronach drzew Bachledka na każdym kroku czeka na nas inny widok. Raz możemy ujrzeć bujny iglasty las, a za kilka kroków dostrzec pejzaż górski. Na każdym piętrze trasy zobaczymy coś nowego. Wycieczka na ścieżkę może być szczególnie zachwycająca podczas dobrej widoczności, czy zachodu słońca. Fani fotografii na pewno będą zadowoleni ze zrobionych zdjęć!

Za to fani turystyki górskiej mogą spróbować swoich sił w identyfikacji szczytów. Wycieczka na kładkę Bachledka nie będzie nudna dla dzieci - na szczycie znajduje się sieć adrenalinowa oraz długa, ponad sześćdziesięciometrowa kręta zjeżdżalnia rurowa - można zjechać nią na sam dół trasy. A na dole zjemy posiłek w restauracji z panoramicznym widokiem na góry.

Ścieżka w chmurach na Słowacji - Bachledka. Jakie są ceny?

Za bilet wstępu na ścieżkę w koronach drzew i dwustronny przejazd kolejką gondolową zapłacimy: 22 € - dorośli od 15 do 65 lat, 18 € - dziecko 3-14 i senior powyżej 65 lat. Za sam bilet wstępu na ścieżkę, bez przejazdu kolejką, zapłacimy kolejno 11 i 9 €. Trasa jest w pełni dostępna dla osób z niepełnosprawnością. Nie zwiedzimy jej niestety z psem, jednak pupila można pozostawić w kojcu w specjalnie wydzielonym pomieszczeniu.

Zobacz również:

Słowenia - morze, góry i inne atrakcje. Alternatywa dla Chorwacji

"Spodziewałabym się jakiejś delikatności". Co mnie zaskoczyło w marokańskim hammamie? 

Bornholm: Wyspa na Bałyku nazywana Majorką Północy