Reklama

Polska na własne oczy: Kamianna. Tam naprawdę odetchniesz

W malowniczym zakątku Małopolski, na terenie Beskidu Niskiego, otoczona jodłowo-bukowymi lasami leży Kamianna – skromna wieś z bogatą historią. Chociaż niewielu jeszcze o niej słyszało, to miejsce stało się już oazą spokoju dla wielu turystów. Dlaczego Kamianna jest wyjątkowa?

Historia Kamiannej

Kamianna to mała wioska położona pośrodku trójkąta utworzonego przez Krynicę-Zdrój, Nowy Sącz oraz Grybów. Pierwsze wzmianki o tym miejscu zanotowano już w 1577 roku, w dokumencie Piotra Myszkowskiego. 60 lat później, z inicjatywy Bp. Jakuba Zadzika powstała tu parafia grekokatolicka. Mniej więcej do roku 1947 teren Kamiannej zamieszkiwali Łemkowie — zwani również Rusinami.

Sama nazwa miejscowości jest typowa dla łemkowszczyzny. Po II Wojnie Światowej i wysiedleniu Łemków napłynęła tutaj ludność z okolic Pienin oraz Gorców. W Kamiannej znajdowały się wówczas dwie cerkwie — jedna została przeniesiona do Bukowca k. Tarnowa, druga prawosławna z 1930 roku, stoi do dziś. Mówi się, że budynek ten jest niemym świadkiem dramatu kamiańskiej ziemi. Obecnie stanowi główną atrakcją turystyczną.

Reklama

Dach cerkwi został podbity blachą i zwieńczony wieżą nakrytą barokowym hełmem, z latarniami oraz kopułami. Obok znajduje się wolno stojąca dzwonnica, także z blaszaną kopułą. Wewnątrz budynku zachowało się pełne wyposażenie — bogaty ikonostas z czasu jej wybudowania. Okazałe rzeźby drewniane i wiele elementów wystroju świątyni jest dziełem rzeźbiarza ludowego — Jana Stefaniaka. Dziś cerkiew funkcjonuje jako kościół rzymskokatolicki pod wezwaniem Nawiedzenia N.M.P.

Kamianna miodem płynąca

W 1960 roku do Kamiannej przybył ks. Henryk Ostach z Kongregacji Ojców Filipinów — miłośnik pszczelarstwa i społecznik. To jemu Kamianna zawdzięcza swój rozkwit i przydomek — wsi "miodem płynącej". Od tamtego momentu miejscowość zaczęła prężnie się rozwijać — Ostach zmobilizował tamtejszą ludność do budowy drogi z Kamiannej do Kamienicy Nawojowskiej. Z jego inicjatywy zawiązała się również Ochotnicza Straż Pożarna, na potrzeby której została wybudowana remiza strażacka. Powstała tam też wówczas elektrownia, wodociąg i gazociąg.

Ostach chciał w Kamiannej rozwijać swoje pasje, stworzyć tu miejsce kojarzące się przede wszystkim z pszczelarstwem. W roku 1972 w Kamiannej zorganizowano pierwszy Sądeckiego Dzień Pszczelarza, podczas którego zrodził się pomysł wybudowania w wiosce Domu Pszczelarza. W latach 1979-1983 w pełnym zaangażowaniu mieszkańców oraz polskich pszczelarzy powstawał tam budynek, który dziś pełni funkcję pensjonatu. I w taki oto sposób Kamianna zasłynęła z produkcji wyśmienitych miodów, kosmetyków, leków oraz innych wyrobów pszczelich.

Zobacz również: Dawniej tajna sowiecka kopalnia, teraz turystyczna atrakcja. Kopalnia Uranu w Kletnie

Będąc w Kamiannej nie sposób nie zwiedzić Muzeum Pszczelarstwa — kolorowe, ręcznie rzeźbione i malowane ule w różnych kształtach zachwycają turystów. Podziwiać tam również można dawne barcie drążone w drzewach czy młynki do wyrobu miodu. Na miejscu jest też możliwość podejrzenia pracy pszczelarzy oraz całego procesu produkcji wyrobów.  

Pasieka "Barć" znajdująca się w centrum wsi, nieopodal cerkwi, rozrosła się na przestrzeni lat do sporego zakładu produkcyjnego, działa tam również skansen, dział farmacji, dydaktyczny oraz sklep z szerokim asortymentem wyrobów pszczelich.

Kamianna to także Światowe Centrum Apiterapii. To tu powstają produkty na bazie m.in. propolisu, mleczka pszczelego czy miodu, wykorzystywane do leczenia wielu schorzeń — chorób skórnych, układu nerwowego, trawiennego i innych.

Zobacz również: Ten mur zna każdy Polak. Odwiedziłem zamek z "Zemsty"

Dlaczego warto przyjechać do Kamiannej?

Kamianna liczy dziś około 240 mieszkańców — mało, ale wystarczająco, aby stworzyć wyjątkowy klimat tego miejsca. Mimo iż kojarzy się głównie z pszczelarstwem, wielu miłośników tejże malowniczej wioski przyjeżdża do niej w zupełnie innych zamiarach. Turyści zachwycają się przyrodą, bujną roślinnością i przepięknymi widokami. Ale to, co urzeka ich najbardziej, to fakt, że Kamianna jest miejscem niezwykle wyciszonym, spokojnym, w którym życie płynie jakby wolniej. Tutaj możesz "włączyć pauzę", porzucić natłok myśli towarzyszący ci na co dzień. I w zasadzie każda pora roku jest idealna, żeby tu przyjechać.

Wiosną w Kamiannej można w ciszy podziwiać budzącą się do życia przyrodę — tłum turystów nie przeszkodzi kontemplacji podczas pieszych przechadzek po tamtejszych lasach. To idealnie miejsce do obserwowana natury "z ukrycia". Może się zdarzyć, że spotkasz tam leśną zwierzynę, salamandrę plamistą mknącą gdzieś po ścieżce czy bociana, który właśnie szuka pożywienia i zupełnie nie przeszkadza mu obecność człowieka. Fauna i flora żyją tu swoim tempem, a wiosną można to najlepiej zaobserwować. Śpiew ptaków, szum potoku i odgłosy zwierząt są poezją dla spragnionego wyciszenia turysty.

Latem w Kamiannej naprawdę można "naładować baterię" i skorzystać z uroków tego regionu. Jest to świetne miejsce wypadowe — szlaków turystycznych dla piechurów nie brakuje, a i rowerzyści czy biegacze będą zachwyceni. Krynica-Zdrój leży zaledwie 18 km od Kamiannej (pieszo, leśnymi dróżkami można dojść tam w około 3 godziny), 30 km od Muszyny, około 40 od Piwnicznej-Zdroju. Wycieczki w te rejony nie będą więc dla kamiańskich gości czasochłonne. To kolejny powód, dla którego wczasowicze tak bardzo doceniają uroki Kamiannej — oddalonego od zgiełku miejsca, z którego możesz szybko dotrzeć w przeróżne zakątki Beskidu Sądeckiego.

Jesień w Kamiannej to istny raj dla grzybiarzy. Czyste, nieskażone cywilizacją powietrze sprawia, że grzyby są tu chętnie zrywane, a stali bywalcy mają swoje ulubione miejscówki, do których wracają każdego roku. Przy okazji, zatrzymując się na parkingu leśnym, można usiąść przy stawie, odetchnąć, rozpalić grilla i delektować się urokami tego miejsca.

Zobacz również:„Bieszczadzkie morze”: co warto zobaczyć w Solinie i okolicy?

Zima w Kamiannej nie zawodzi. Położenie geograficzne wsi i panujący tam klimat sprawiają, że mimo iż w okolicznych miejscowościach zimą śniegu brakuje, to w Kamiannej można cieszyć się nim bez ograniczeń. Co prawda jest go mniej, niż przed laty, ale dla miłośników zimowego klimatu będzie to miejsce perfekcyjne. Z tego też powodu w Kamiannej już od wielu lat swoje zamiłowania mogą rozwijać miłośnicy sportów zimowych. To najlepsze miejsce w okolicy na stawianie pierwszych kroków w jeździe na nartach czy snowboardzie. Funkcjonują tam trzy wyciągi orczykowe — mały — w sam raz do nauki, średni i duży idealnie nadające się do szlifowania sportowych umiejętności.

Tych, którzy poznali już uroki Kamiannej nie trzeba długo namawiać do powrotu. Są tacy, którzy przyjeżdżają tu regularnie z różnych stron Polski, ale i Europy, by móc nacieszyć się tutejszą przyrodą. Niektórzy opisują ten region jako "idealne miejsce na ziemi" - pewnego rodzaju azyl, w którym czują się bezpiecznie, nie myślą o przytłaczającej codzienności, a skupiają się jedynie na tym co tu i teraz. Jeśli więc chcesz wybrać się gdzieś, gdzie na "dzień dobry" nie przytłoczy cię fala turystów, natura zachwyci, a umysł wyciszy, z powodzeniem możesz wybrać tę miejscowość na kolejny cel podróży. 

***

Wakacje, znowu są wakacje! Polacy tłumnie ruszają na długo wyczekiwany odpoczynek, a my chcemy im w tym towarzyszyć, służyć dobrą radą, co można zobaczyć w naszym pięknym kraju. Może wspaniałe atrakcje czekają dosłownie tuż za rogiem? Cudze chwalicie, swego nie znacie — pisał poeta. I my chcemy pokazać, że faktycznie tak jest. Zajrzymy więc do Sosnowca, Radomia, Wałbrzycha, sprawdzimy "polskie Malediwy" i wiele innych nieoczywistych miejsc. Bądźcie z nami przez całe lato!


***

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy