Słodki niedźwiadek grasuje na szlaku. TPN wydaje ostrzeżenie
Choć w górach wciąż jeszcze sporo śniegu, wiosna nadchodzi pełną parą, a przyroda budzi się do życia. Budzą się również niedźwiedzie, które zaczęły już wychodzić ze swoich gawr i coraz częściej można spotkać je na szlakach.
Widok beztrosko biegających po szlaku niedźwiedzich maluchów może wydawać się słodki i uroczy, jednak wiąże się z poważnym niebezpieczeństwem. Niedźwiadki zazwyczaj nie są same, w pobliżu towarzyszy im troskliwa mama, gotowa bronić swojej pociechy w każdej sytuacji, która wzbudzi jej najmniejsze podejrzenia. Niedźwiedzica może zaatakować, jeśli ktoś wejdzie między nią a młode, a te mogą odchodzić od matki nawet na 100 m.
Dlatego takich spotkań najlepiej jest unikać i omijać szerokim łukiem tereny, o których wiemy, że mogą tam przebywać niedźwiedzie. Jeśli już do takiego spotkania dojdzie w żadnym wypadku nie należy zbliżać się do zwierząt, zaczepiać, ani dokarmiać. Postarajmy się zachować spokój i powoli wycofać z tego miejsca.
Po pojawieniu się na nartostradzie z Kasprowego Wierchu do Kuźnic rozkosznego niedźwiadka, który tak zachwycił turystów, zadecydowano zamknięciu do odwołania następujących szlaków: zielony szlak turystyczny: Kuźnice - Myślenickie Turnie - Kasprowy Wierch (w obu kierunkach), szlak dojściowy z Goncisk do dolnej stacji kolei krzesełkowej w Dolinie Goryczkowej, szlak narciarski: Myślenickie Turnie - Wyżnia Goryczkowa Rówień (dolna stacja kolei krzesełkowej w Dolinie Goryczkowej, w obu kierunkach).
Celem jest zapewnienie bezpieczeństwa turystów i spokoju niedźwiedziej rodzinie.