Takie miejsca to tylko na Pojezierzu Drawskim

W środkowej części Pojezierza Zachodniopomorskiego jest takie miejsce, gdzie jak okiem sięgniesz, rozciągają się jeziora - te wielkie i te zupełnie małe, ukryte w lasach, do których dotrzesz tylko na piechotę lub rowerem.

W porównaniu z popularnymi Mazurami nie ma tu tylu turystów i takiego zamieszania. Ale uroku mu nie brakuje.

Jeśli nie wiesz, od czego zacząć przygodę z tą okolicą, proponujemy Czaplinek. Nie dość, że jest pięknie położony na przesmyku między jeziorami Drawsko i Czaplino, to przy okazji stanowi centrum turystyczne tego regionu.

Miasteczko założyli templariusze - stąd jego dawna nazwa Tempelburg. Kościół Świętej Trójcy to właśnie ślad po tamtych czasach. Ale sława Czaplinka i powiatu drawskiego ma też swoją - słodką - opowieść.

Wokół miasteczka znajdują się dziesiątki pasiek, gdzie powstają miody rzepakowe, gryczane, lipowe, wielokwiatowe i przede wszystkim wrzosowe. Miód drahimski (od pierwotnej nazwy miejscowości Stare Drawsko) jest najbardziej znanym produktem lokalnym objętym unijną ochroną. Wyjechać stąd bez miodu? Nie przystoi.

Pojezierze jest idealnym miejscem do uprawiania wszelkich form aktywnego wypoczynku: turystyki pieszej, rowerowej, konnej, kajakowej i żeglarskiej. Nawet nurkować tutaj można. Pełno tu kąpielisk, więc dzieci mogą bezpiecznie spędzać czas nad wodą. Ale jeśli nie lubisz zapuszczać się w knieje i boisz się pływać kajakiem, możesz poleżakować nad Jeziorem Drawskim.

Rozbudowana linia brzegowa, szmaragdowy odcień wody, piękne klify i wyspy na jego powierzchni (a dokładnie 12. Wśród nich m.in. Lelum i Polelum oraz największa - Bielawa) zachęcają do wakacji właśnie w tej okolicy.

Jeżeli szukasz miejsca, aby podleczyć swoje zdrowie, możesz wybrać uzdrowisko Połczyn-Zdrój. Położone na terenie Drawskiego Parku Krajobrazowego swoją sławę zawdzięcza leczniczym borowinom i solankom. Warto spróbować.