Reklama

​Ustka: Miasto na fali

Ustka, małe i spokojne miasteczko nad morzem Bałtyckim, wyrasta na jedno z najbardziej atrakcyjnych nadmorskich kurortów. Nie tylko w lecie.


Historia kurortu sięga XIX wieku. Pierwsi "turyści" pojawili się w Ustce około 1800 roku. Niespełna sto lat później - w 1911 roku - powstał zakład przyrodoleczniczy, a jeszcze później można było w Ustce korzystać z kąpieli solankowych, borowinowych i innych inhalacji. W latach 70. XX wieku powstały pierwsze sanatoria, a status uzdrowiska Ustka uzyskała w 1988 roku.

To miejsce typowe dla rodzin z dziećmi, dlatego poza sezonem w Ustce najczęściej można spotkać rodziców, którzy przyjeżdżają tu z pociechami leczyć dziecięce alergie. Ale to nie znaczy, że Ustka jest nudnym miejscem - wręcz przeciwnie.

Reklama

Promenada i... biust syrenki

Zwiedzając Ustkę nie sposób pominąć kilku charakterystycznych punktów dodających blasku temu - i tak słonecznemu - miastu. Najważniejszym miejscem, bez którego praktycznie nie istnieje nadmorski kurort jest spacerowa promenada nad brzegiem morza. Ma ją oczywiście i Ustka. Promenada była kilkakrotnie przedłużana. Teraz liczy około 1,1 km długości. W jej nowej części stoi m.in. ławeczka legendarnej aktorki Ireny Kwiatkowskiej, która często wypoczywała w Ustce.

Ustka jako miasto partnerskie radia RMF FM - na tejże promenadzie - posiada też unikatową, żółto-niebieską ławeczkę. Jest i malowniczy port, a przy porcie coś, co przyciąga uwagę zwłaszcza mężczyzn...

Naszą stolicę i Ustkę łączy... syrenka. Oba miasta jako jedyne w Polsce posiadają ją w swoim herbie. Jak wynika z badań, te syrenki są siostrami. Obie mają swoje pomniki, ale tylko ten ustecki doczekał się niedawno kosmetycznych modyfikacji. I to jakich! Mianowicie decyzją rady miasta starą i wątłą herbową syrenkę, poddano "operacji plastyczno-graficznej" i powiększono jej piersi.

Wakacje z duchami

Ustka to miejsce bardzo atrakcyjne pod kątem turystycznym. Jednym z wielu interesujących miejsc są bunkry, którymi naszpikowane są lasy po zachodniej stronie miasta. Bateria Blüchera, bo tak nazywa się ten tajemniczy obiekt, została zbudowana przez Niemców na przełomie 1938 i 1939 roku. Zlokalizowano ją na wydmie tuż przy porcie.

Baterię nazwano imieniem pruskiego feldmarszałka Gerharda Leberechta von Blüchera, związanego niegdyś ze Słupskiem. Można tam przeżyć wspaniałą i interaktywną lekcję lokalnej historii.

Warto na pewno odwiedzić to miejsce w okresie wakacji. W tym roku odbędzie się tu miejski festyn, oparty na motywach legendy o duchach, które straszyły niegdyś w lasach nad Stawkiem Upiorów, który znajduje się nieopodal Bunkrów Blüchera. Gościem specjalnym będzie Henryk Gołębiewski, aktor odgrywający jedną z głównych ról w serialu "Wakacje z duchami".

Koparki w morzu

We wrześniu 2014 roku rozpoczęła się realizacja nowatorskiej inwestycji polegającej na budowie tzw. sztucznej rafy. Dzięki niej plaża w Ustce będzie jeszcze większa i szersza niż do tej pory, a kurort zyska nową atrakcję turystyczną - podwodną rafę.

Ustecka plaża od wielu lat spełnia już najwyższe normy dotyczące czystości i bezpieczeństwa, a w związku z tym w ostatnich latach przyznano miastu europejski certyfikat jakości "Błękitna Flaga".

Łatwy dojazd, bardzo duża liczba pensjonatów i hoteli, nawet tych 5- i 4-gwiazdkowych w bardzo przystępnych cenach, świetna kuchnia, miła atmosfera i liczne atrakcje - nie ulega wątpliwości, że to miasto jest na fali!

Grzegorz Skrzypak


Styl.pl/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy