Reklama

Wyspy Bałtyku: Nietypowy kierunek na wakacje czy niedostępne odludzia?

Czy wyspy Morza Bałtyckiego mogą być atrakcyjnym kierunkiem na wakacyjny wyjazd? I tak, i nie. Choć nie są tak znane jak Ibiza, Majorka, Kreta czy Malediwy, to nie można odmówić im uroku. Na tych, którzy odważą się je odwiedzić, czekają piaszczyste plaże, trasy rowerowe, malownicze wybrzeża, tajemnicze zabytki i dziewicze lasy. Mają jednak swoje wady, które niektórych mogą zniechęcić.

Mało kto kojarzy Bałtyk z archipelagami pełnymi wysp. Tymczasem na naszym morzu znajdują się ich tysiące. Co prawda nie są to rajskie tereny usiane turystycznymi kurortami i pięciogwiazdkowymi hotelami, ale na pewno są warte zobaczenia. Duńczycy, Niemcy czy Szwedzi korzystają z nich od lat. Wśród Polaków są one nieco mniej popularne. 

Bałtyckie wyspy, mają swój specyficzny klimat. Nie są dla każdego. Po pierwsze większość z nich należy do krajów skandynawskich oraz Niemiec, Finlandii i Estonii. Oznacza to wysoki standard infrastruktury, ale też wysokie ceny (choć koszty wypoczynku nad Bałtykiem od polskiej strony również znacząco wzrosły ostatnimi czasy). 

Reklama

Po drugie to wciąż klimat krajów północnych. W letnich miesiącach jest tam ciepło, ale nie uświadczymy takich temperatur jak nad Morzem Śródziemnym czy nad Adriatykiem. 

Mają jednak to, czego nie znajdziecie w lecie w popularnych ośrodkach dla turystów: spokój, ciszę, bliskość natury i bardzo ciekawą historię. Na które bałtyckie wyspy warto w takim razie zwrócić uwagę?

Wolin

Dzieci uczą się o nim w szkole głównie jako o geograficznej ciekawostce, rzadko kiedy mówi się o jego walorach rekreacyjnych. Największa polska wyspa ma powierzchnię 256 km kwadratowych i sporo do zaoferowania. Na jej obszarze znajduje się Woliński Park Narodowy z mnóstwem szlaków turystycznych, rezerwatem żubrów, klifami, Jeziorem Turkusowym i pradawnymi lasami. 

To tutaj znajduje się także słynny tętniący życiem kurort Międzyzdroje, choć oczywiście jest to miejsce nie dla wszystkich z racji swojego mocno turystycznego charakteru. Wolin jest także od lat ważnym ośrodkiem dla stowarzyszeń podtrzymujących dziedzictwo kulturowe Słowian i Wikingów.

Uznam

Częściowo należąca do Polski wyspa Uznam słynie z najcieplejszych wód Bałtyku. Po naszej stronie znajdują cztery zabytkowe forty twierdzy Świnoujście. Po niemieckiej najciekawsze miejsca to zamek na wodzie w Mellenthin i XVI-wieczna forteca w Stolpe. W miejscowości Peenemünde natomiast znajduje się zamknięty dla postronnych do 1992, a dzisiaj otwarty dla turystów, ośrodek badań rakietowych.

Karsibór

Na południe od Wolina leży maleńka wyspa o powierzchni 14 km kwadratowych. Karsibór powstał w drugiej połowie XIX wieku po przekopaniu południowo-wschodniego Uznamu. Przekop miał skrócić drogę ze Świnoujścia do portu w Szczecinie. Na niewielkim obszarze jest wiele do zobaczenia. Turyści mogą podziwiać dziką przyrodę chronioną przez rezerwaty Karsiborskie Paprocie i Karsiborska Kępa, zwiedzić XVI-wieczny Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny oraz basen U-botów, czyli dawną bazę niemieckiej marynarki wojennej.

Bornholm

Bornholm to wyspa należąca do Królestwa Danii, nazywana Majorką Północy. Choć porównanie to wydaje się nieco przesadzone, miejsce to od dawna jest jedną z najpopularniejszych wakacyjnych destynacji dla Duńczyków. Ostatnio wyjazdem na Bornholm interesuje się coraz więcej Polaków. Nic dziwnego, bo Majorka Północy to niezwykle zróżnicowany geograficznie punkt na mapie Bałtyku. 

Na południu znajdują się długie plaże z charakterystycznym drobnym, jasnym piaskiem. W centralnej części wyspy rośnie ogromny las Almindingen. Krajobraz północy zaś to skaliste wybrzeża rodem z najpiękniejszych pejzaży. Dodatkowo cały Bornholm można spokojnie objechać na rowerze, korzystając z widokowych tras.

Gotlandia

Największa wyspa Bałtyku o powierzchni 3140 km kwadratowych. Gotlandia posiada dobrze rozbudowaną infrastrukturę turystyczną, i bazę noclegową. Do jej atutów należą przyjemne plaże, bliskość dzikiej natury czy nadające się do zwiedzenia jaskinie. 

Ponadto mnóstwo pozostałości po Wikingach, pielęgnowanych i kultywowanych jako cenne zabytki i określane mianem stolicy wyspy, nazywane średniowieczną perłą miasteczko Visby. Doskonale zachowana zabudowa sprzed setek lat, kamienne mury, świątynie i domy współistnieją z przyrodą, która wręcz wdziera się do miasta, tworząc niesamowitą atmosferę.

Wyspy Alandzkie

Wyspy Alandzkie to hit ostatnich kilku sezonów, szczególnie wśród skandynawskiej młodzieży. Leżą idealnie na linii, którą kursują promy pomiędzy Finlandią a Szwecją. Praktycznie każdy prom płynący z Turku bądź Helsinek do Sztokholmu ma tutaj przystanek.

Alandy to archipelag około 6700 wysp. Większość z nich jest dzika i niezamieszkała, ale część od niedawna rozwija się, aby ugościć jak najwięcej turystów. Odwiedzający cenią sobie przede wszystkim tamtejszy spokój i ciszę. Wyspy nie obfitują w zabytki, za to są idealnym miejscem dla miłośników aktywnego wypoczynku.

Rugia

Kolejny punkt na mapie nazywany perłą to Rugia, największa wyspa Niemiec. W przeciwieństwie do Alandów czy Gotlandii, na Rugię można dostać się nie tylko drogą morską czy powietrzną, ale także lądową. Zamieszkała niegdyś przez słowiańskie plemię Rugian, przez długi czas należała do królestw skandynawskich. Siłą rzeczy musiała jednak trafić wreszcie pod panowanie zjednoczonych Niemiec.

Rugia to kolejna wyspa na Morzu Bałtyckim, która słynie z przepięknych widoków. To tutaj znajduje się słynny skalisty przylądek Kap Arkona, jedno z najpopularniejszych miejsc do zrobienia pamiątkowej fotografii z podróży po wyspie. Zabytkowe, doskonale zachowane niemieckie miasteczka mogą sprawić, że poczujemy się, jakbyśmy przenieśli się w czasie. Rugia pełna jest malowniczych starych zabudowań, latarni morskich i urokliwych rybackich wiosek. Nieprzypadkowo przez całe dekady była ulubionym miejscem niemieckich artystów.

Sarema

Sarema to wyspa należąca z kolei do Estonii, największa, jaka znajduje się w granicach tego niewielkiego kraju. Podobnie jak w przypadku poprzedniczek na Saremie nie brakuje historycznych pozostałości po Słowianach, nadmorskich klifów czy średniowiecznych, zabytkowych kościołów. 

Oprócz tego na wyspie można podziwiać ogromne kratery Kaali, będące pozostałościami po uderzeniu meteorytu setki tysięcy lat temu. Według ustaleń naukowców obiekt mógł ważyć nawet 80 ton. Sarema to także wyspa wiatraków, które są symbolem tego miejsca. Niegdyś było ich tam całe mnóstwo, dzisiaj zostało tylko pięć. Przerobione służą teraz za atrakcję turystyczną.

Czytaj także:

Czarnogóra: Atrakcje, restrykcje, pogoda, ceny 2022

Wszystkie twarze Dubaju. Co naprawdę warto zobaczyć?

INTERIA
Dowiedz się więcej na temat: bornholm
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama