Reklama
SHOW - magazyn o gwiazdach

Anja Rubik: Żona na odległość

W ciągu ostatnich trzech miesięcy spędziła z mężem tylko 47 dni. W rozmowie z SHOW Anja przyznaje, że coraz rzadziej widuje Sashę...

Większość czasu zamiast w domu spędzam w samolotach", mówi SHOW Anja Rubik (30). Faktycznie, w swoim nowojorskim apartamencie modelka jest gościem. Mąż Sasha Knezevic (32) nie towarzyszy jej też w licznych podróżach. Kiedy ona była w Warszawie na planie programu "Project Runway", on i tym razem został w Nowym Jorku. Małżonkowie, którzy w tym roku świętowali drugą rocznicę ślubu, od niedawna żyją właściwie osobno.

W ciągu ostatnich trzech miesięcy Anja spędziła z Sashą Knezevicem (32) zaledwie 47 dni. Latała kolejno do Hiszpanii, Mediolanu, Paryża, Monako i Warszawy. A gdy już wylądowała w Nowym Jorku, zamiast odpoczywać i nacieszyć się mężem, rzucała się w wir pracy. Bo choć top modelka nie bierze już udziału w wielu pokazach (jako osoba o ugruntowanej pozycji w branży wybiera tylko te najbardziej prestiżowe), wciąż jest zasypywana propozycjami i podpisuje lukratywne kontrakty.

Reklama

"W ciągu ostatnich kilku tygodni Anja została twarzą perfum Signorina Eleganza, zaprojektowała kolekcję butów razem z Giuseppe Zanottim, wzięła udział w sesjach okładkowych dla niemieckiej, meksykańskiej, tureckiej, hiszpańskiej i rosyjskiej edycji "Vogue’a" i była gwiazdą pokazów mody w Paryżu i Mediolanie. Oprócz tego Anja pracuje nad trzecim wydaniem "25 magazine", którego premiera już niebawem", zdradza SHOW agentka modelki, Lucyna Szymańska. Do tego dochodzi jeszcze plan nowego programu "Project Runway" w Warszawie. Przy takim tempie życia faktycznie niewiele czasu pozostaje dla męża.

Nic dziwnego, że pojawiły się plotki o kryzysie w związku Anji i Sashy. Ponoć powodem nieporozumień między małżonkami miał być właśnie pracoholizm modelki i ciągła rozłąka młodych małżonków. Te informacje zdawała się potwierdzać swoim zachowaniem sama Anja. Do niedawna na swoim Instagramie wciąż publikowała zdjęcia z mężem. Na spacerze, podczas joggingu, na imprezie, na nowojorskiej ulicy, z pieskiem. Ale nagle tego zabrakło. Teraz gwiazda najchętniej wrzuca do sieci fotki z sesji zdjęciowych i spotkań z przyjaciółmi. SHOW zapytał modelkę o ewentualne kłopoty w związku.

W rozmowie z nami Anja zapewniła, że jej małżeństwu nie grozi kryzys. Potwierdziła jednak częste rozłąki z Sashą. Wytłumaczyła, że oboje stawiają teraz na karierę i bardzo cenią sobie niezależność. "W wielu związkach z dłuższym stażem zdarza się, że partnerzy przestają myśleć o sobie jak o jednostkach. Zamiast "ja" każde z nich mówi »my«. Zatracają przez to własną indywidualność i samodzielność, co z czasem staje się dużym problemem. My z Sashą stawiamy na związek partnerski. Kochamy się, wspieramy, ale jednocześnie każde z nas ma własne życie. Nie jesteśmy wobec siebie zaborczy", mówi. Modelka nie ma zamiaru udawać jednak, że z relacją na odległość nie wiążą się trudności i kłopoty.

Potwierdza, że taki styl życia wymaga od niej sporego zaangażowania. I zdradza swoje sprawdzone sposoby na pielęgnowanie nietypowego małżeństwa: "Kiedy któreś z nas jest w podróży, utrzymujemy ciągły kontakt przez telefon, mejle oraz Skype’a", mówi. A gdy akurat są w tym samym mieście i mają dla siebie trochę więcej czasu, zachowują się jak zwyczajna para: "Chodzimy razem do kina, teatru i na koncerty, spotykamy się ze znajomymi.

Kiedy jest ciepło, urządzamy sobie wycieczki rowerowe. Uwielbiamy też razem chodzić na jogę. Dużo rozmawiamy i we wszystkim się wspieramy. Żartujemy sobie z Sashą: »Ty i ja przeciwko całemu światu!« I tak właśnie się czuję - wiem, że z Sashą u boku mogę wszystko", mówi Anja. Nawet gdy jak ostatnio jego obecność jest tylko wirtualna...

Justyna Kasprzak

SHOW 24/2013


Show
Dowiedz się więcej na temat: Anja Rubik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy