Reklama
SHOW - magazyn o gwiazdach

Mocne brwi

Masz w zwyczaju często sięgać po pęsetę? Czas ją schować! Znowu modne są naturalne, gęste brwi. Dozwolone są jedynie subtelne poprawki! Oto 3 żelazne zasady malowania brwi.

Przestań skubać! Czas zapuścić brwi. Cienkie "kijanki" dawno wyszły z mody. Dlatego schowaj pęsetę i uzbrój się w cierpliwość. W dwa miesiące włoski powinny odrosnąć. W tym czasie możesz sięgnąć po odżywki, które stymulują ich wzrost. Oceń ich kształt. Niemodne jest jedynie zbytnie skupienie włosków nad nosem. Jeśli chcesz, możesz poprosić o pomoc kosmetyczkę, która nada brwiom nową, modną formę.

Nie przesadzaj z henną. Zbyt mocno ufarbowane brwi wyglądają sztucznie. W tym sezonie stawiamy na naturalność. Jeśli masz jasne włoski, możesz je przyciemnić, ale uważaj, aby nie wyjść poza ich obszar i nie stworzyć zbyt mocnego łuku.

Reklama

Dobierz odpowiedni kolor. Cienie, kredki i żele do brwi to kosmetyki, które w swojej ofercie mają wszystkie większe marki makijażowe. Dlatego wybór odpowiedniego odcienia nie sprawi ci dużego problemu. Powinien być jak najbardziej zbliżony do koloru twoich brwi - nie chodzi o to, żeby je przyciemnić, ale optycznie zagęścić, uzupełniając ewentualne ubytki. Ważna jest technika malowania: wykonuj krótkie ruchy między włoskami. Rysując takie kreseczki, nadasz brwiom bardziej naturalny wygląd. Wosk może przydać się do okiełznania bardzo gęstych włosków.

SHOW 23/2016

Show
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy