Reklama

Buty do samochodu

Kozaki, trampki, a może eleganckie pantofle? Ważne jest, jakie buty wybierzesz siadając za kierownicą samochodu, bo od tego zależy twoje bezpieczeństwo.

Trenerzy Szkoły Jazdy Renault wyjaśniają, co nam grozi, gdy wybierzemy niewłaściwe obuwie oraz jakie buty są najlepsze dla kierowcy.

Kluczem do odpowiedniego dla kierowcy obuwia jest podeszwa. To dzięki niej możemy użyć właściwej siły nacisku na pedały. Zbyt gruba podeszwa nie zapewnia dobrego "czucia" pedału gazu, zbyt szeroka może spowodować nacisk na dwa pedały naraz.

Szpilkom mówimy nie!

Do kierowania przede wszystkim nie należy zakładać butów na wysokich obcasach,

w szczególności szpilek. Gdy takie obuwie mamy na nogach, niemal cały nacisk na pedały skupiamy na palcach, podczas gdy optymalna sytuacja to przenoszenie ciężaru ze śródstopia na palce. Im wyższy i cieńszy obcas, tym silniej naciskamy bezpośrednio palcami z pominięciem śródstopia.

Reklama

Żeby skutecznie zahamować lub dodać gazu w butach na obcasach, musimy naciskać znacznie mocniej, a to wydłuża czas reakcji i bardziej męczy nogi. Dodatkowo szpilki mogą wbić się w dywanik pod nogami kierowcy i całkowicie unieruchomić nogę.

Innym niebezpiecznym rodzajem obuwia są wysokie, dopasowane do kształtu nogi kozaki. Poza tym, że często są one na obcasie lub szpilce, dodatkowo usztywniają kostkę, przez co krępują i spowalniają ruchy. Najbardziej niebezpieczne są te z długimi noskami. Nosek, do którego nie dochodzą palce, osłabia siłę nacisku lub może powodować zahaczanie o elementy znajdujące się nad pedałami.

Buty na grubej i wysokiej podeszwie, czyli na przykład obuwie na koturnie oraz buty trekkingowe nie pozwalają wyczuć jego siły i praktycznie nie nadają się do jazdy.

"Odjazdowe" buty

Najlepiej jeździć w niekrępującym kostki obuwiu sportowym na równej, płaskiej i niezbyt śliskiej podeszwie. Jeżeli muszą to być eleganckie buty, to bez wydłużonych nosków i na jak najbardziej płaskim i stabilnym obcasie. Warto mieć w samochodzie parę sportowych butów tylko do jazdy i zakładać je zwłaszcza na dłuższe trasy - radzą trenerzy Szkoły Jazdy Renault.

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy