Reklama

Grace Kelly: Nie taka święta

Kiedy miała już wszystko, zapragnęła zostać księżną

Nie cudzołóż - to było jedyne z 10 przykazań, jakie łamałam - przyznała w jednym z wywiadów Grace Kelly. Potwierdzały to również jej koleżanki po fachu. "Kelly miała więcej kochanków w ciągu miesiąca niż ja przez całe życie" - stwierdziła kiedyś Zsa Zsa Gabor. Nawet rodzona matka, Margaret Kelly, nie oszczędziła córki i na kilka dni przed jej ślubem z władcą Monako, księciem Rainierem, wymieniła wszystkich znanych jej mężczyzn, z którymi Grace miała romans.

Mogła zostać żoną prezydenta USA

Grace Kelly urodziła się 12 listopada 1929 roku jako czwarte dziecko milionera Jacka Kelly i jego pięknej żony Margaret. Była kształcona na baletnicę, ale gdy urosła do 170 cm wzrostu (według ówczesnych standardów to było za dużo do baletu), postanowiła zostać aktorką.

Reklama

Wiedziała, że ma niezwykłą urodę, gdyż mężczyźni oświadczali jej się, gdy miała zaledwie 15 lat. Sama zresztą nie stroniła od nich, ale... zawsze wybierała tych nieodpowiednich, starszych, żonatych, w typie swojego ojca, który był dla niej ideałem. Romansowała z żonatym właścicielem knajpy w Atlantic City, z kolegą ojca i z mężem przyjaciółki, z którym straciła dziewictwo jeszcze w liceum. Zwierzyła się z tego kolejnemu kochankowi, który po latach zdradził tajemnicę mediom.

Podobno w nastoletniej Grace kochał się 12 lat starszy od niej przyszły prezydent USA, John F. Kennedy. Obie rodziny przyjaźniły się, podczas jednej ze wspólnych podróży statkiem między Grace a Johnem zaiskrzyło. Po latach, patrząc na zdjęcie ze ślubu Grace z księciem Rainierem, prezydent miał powiedzieć do żony, Jacqueline: "Mogłem się z nią ożenić".

W 1947 roku rozpoczęła naukę w nowojorskiej szkole aktorskiej i... od razu wdała się w romans z żonatym mężczyzną. Zakończyła związek bez przyszłości po interwencji jej brata, który upokorzył kochanka siostry przed rodziną. Zaledwie 2 lata po rozpoczęciu studiów Grace trafiła na Broadway, a jej twarz zaczęła być rozpoznawalna w całym kraju. Tak wypatrzył ją największy wówczas playboy w Los Angeles, książę Aly Khan, późniejszy mąż Rity Hayworth i przywódca dynastii aga chanów, z którym połączył ją kolejny gorący romans.

W 1952 roku Grace zagrała w westernie "W samo południe" u boku niemal 30 lat starszego gwiazdora Gary’ego Coopera, z którym romansowała, podobnie zresztą jak z reżyserem filmu, Fredem Zinnemannem. I to w tym samym czasie, a obaj panowie wiedzieli o sobie nawzajem... Dwa lata później, podczas pracy na planie filmu "Dziewczyna z prowincji" (za tę rolę dostała Oscara) Grace zakochała się w swoim filmowym partnerze Bingu Crosbym do tego stopnia, że groziła mu później pozwem za... zerwanie obietnicy małżeństwa.

W tym czasie zachwycił się nią Alfred Hitchcock, u którego zagrała kilka ról, w tym najważniejszą w "Oknie na podwórze". To właśnie wtedy przeżyła skrywany w tajemnicy romans z żonatym aktorem Rayem Millandem (o związku poinformowała prasę matka aktorki). W wieku 27 lat Grace Kelly była już najsłynniejszą gwiazdą Hollywood i... rzuciła wszystko dla księcia.

Rainer wziął ślub, by ratować księstwo

W 1956 roku pojechała na festiwal filmowy do Cannes, gdzie wzięła udział w sesji zdjęciowej dla jednego z magazynów z księciem Monako, 33-letnim wówczas Rainierem. Wkrótce cały świat pisał o wielkiej miłości, jaka połączyła obojga, a także o bajkowym ślubie. Lecz prawda była nieco inna.

Zdaniem biografów, Rainier miał nadzieję, że małżeństwo z pochodzącą z zamożnej rodziny hollywoodzką gwiazdą podreperuje finanse zubożałego księstwa, zaś pięknej Grace, która miała już wszystko, do szczęścia brakowało jedynie tytułu księżnej...

Małżonkowie szybko odkryli, że więcej ich dzieli, niż łączy. Rainier miał kochanki i urządzał żonie awantury, których ona nawet nie rozumiała, bo nie mówiła po francusku. Tęskniła za aktorstwem i dawnym życiem. W 1958 roku przeżyła romans z Frankiem Sinatrą. Później byli jeszcze inni...

Księżna Grace zginęła 14 września 1982 roku w wypadku samochodowym, w wieku 52 lat. Mężowi zostawiła najcenniejsze, co mogła wnieść do księstwa Monako. Trójkę dzieci, w tym syna Alberta, który zapewnił ciągłość monakijskiego tronu.

MH

Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy