Reklama

Rodzinne łóżko

Wiadomo, że niemowlę powinno być blisko matki. Jak długo? I kiedy pomyśleć o odzielnych sypialniach? Oto rady specjalistów od wychowania dzieci.

Z międzynarodowych badań wynika, że spanie z małymi dziećmi jest najbardziej popularne w Tajlandii i Japonii. Tam też jest najmniejszy na świecie odsetek tzw. śmierci łóżeczkowych niemowląt. Naukowcy tłumaczą to tym, że śpiące niemowlęta „uczą” się oddychania od śpiących rodziców.

Bliskość matki to zdrowie dziecka. Niemowlęta śpiące z matkami jedzą dwa razy częściej od tych, które śpią oddzielnie. Dzięki temu dostają trzy razy więcej pokarmu. Mają też bardziej stabilne temperaturę, oddech i tętno. A poziom kortyzolu (hormonu stresu) we krwi matek i dzieci śpiących razem jest niższy.

Reklama

Będąc blisko dziecka, ojciec staje się lepszy. Towarzystwo malucha sprawia, że ojciec szybciej zaczyna je rozumieć. Powstaje między nimi emocjonalna więź, co ma bardzo pozytywny wpływ na to, jak ułożą się między nimi relacje, gdy dziecko będzie już starsze.

Kiedy zacząć myśleć o oddzielnej sypialni? Zdaniem specjalistów dziecko nie powinno spać już z rodzicami, jeśli ma więcej niż 2 lata. Wówczas zaczyna powoli stawać się samodzielne. Wyprowadzkę z łóżka rodziców najlepiej od początku przedstawiać jak nagrodę. Mówiąc: „Jak będziesz już duży, urządzimy ci pokój”.

Jeśli maluch wraca, powinniście być konsekwentni. Jeśli maluch zakrada się do was nocą, należy go konsekwentnie odprowadzić do siebie.

Przywróć intymność. Towarzystwo niemowlęcia nie sprzyja miłosnym uniesieniom między rodzicami. Dlatego gdy podrośnie, pomyśl o tym, czy aby twój partner nie poczuł się odsunięty i... napraw to.

Na żywo 34/2011

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: dzieci | małżeństwa | intymność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy