Reklama

Savoir-vivre na sali sądowej

Dostałaś wezwanie do sądu. Masz być świadkiem... Zobacz, jak powinnaś się zachować.

Po pierwsze - do sądu nie wolno się spóźniać. Warto przyjść trochę wcześniej, bo np. rozprawa może zostać niespodziewanie przeniesiona do innej sali. Warto więc sprawdzić to na wokandzie - kartce zawierającej spis i kolejność rozpraw w tym dniu. Informacja ta jest wywieszona obok sali.

Do sali nie wchodzi się bez wywołania. Gdy zostanie się poproszonym, należy wejść i zająć miejsce przy barierce.

Należy pamiętać o uszanowaniu powagi sądu - na rozprawę trzeba przyjść w schludnym, skromnym ubraniu. Odradzamy mocny makijaż i efektowną biżuterię - nie wywrą korzystnego wrażenia (sędzia może wyprosić nieodpowiednio ubraną osobę).

Reklama

Za każdym razem, gdy zwracasz się do sądu lub gdy sędzia kieruje do ciebie uwagi należy wstawać. Nigdy nie należy odzywać się bez wyraźnego zezwolenia. Niedopuszczalne jest na sali podnoszenie głosu (osobie, która podczas rozprawy zabiera głos bez zezwolenia, krzyczy, atakuje innych zeznających, grozi grzywna, a nawet areszt).

Gdy chcesz coś powiedzieć - poproś o pozwolenie. gdy sędzia lub pełnomocnik zadana ci pytanie - udziel odpowiedzi jasnych i konkretnych, bez niepotrzebnych komentarzy. Jeśli sąd przerywa, natychmiast przestań mówić.

Jak się zwracać? Do sędziego: wysoki sądzie. Do pełnomocników: panie mecenasie (pani mecenas). Do prokuratorów, biegłych - ich tytułami. Mówiąc, używaj słów: powód, pozwany, a gdy mówisz o świadku - świadek (nie używaj nazwisk).

Gdy czegoś nie rozumiesz - pytaj, bo powtórek nie będzie. Gdy sąd poda termin następnej rozprawy - zapisz, bo nie zawsze wysyłane są zawiadomienia na piśmie.

Na żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy