Reklama

Jak pielęgnować usta zimą?

Wymagają szczególnej troski, bo ich naskórek jest bardzo delikatny i wrażliwy na czynniki zewnętrzne.

O tej porze roku chronimy głowy czapkami, dłonie rękawiczkami, na twarze nakładamy kremy. A o wargach często zapominamy. Przypominają więc o sobie pierzchnięciem, łuszczeniem się, pękaniem. Nie służą im niskie temperatury (nie tylko te poniżej zera), zimny wiatr, a także ostre słońce, które odbija się od śniegu.

Z kolei centralne ogrzewanie i suche powietrze w pomieszczeniach sprawiają, że usta szybko wysychają. Dbajmy więc o odpowiednią temperaturę i wilgotność, np. stosując nawilżacze.

Pijmy dużo płynów. Przed pójściem spać smarujmy usta grubszą warstwą natłuszczającego kosmetyku. Wcześniej dobrze jest wykonać masaż warg, który pobudzi krążenie, a tym samym usprawni cyrkulację krwi, odżywiając usta.

Reklama

Można użyć do masażu miękkiej szczoteczki do zębów (o ile na ustach nie ma ranek).

Usta mają minimalną ilość gruczołów łojowych. Są więc praktycznie pozbawione naturalnego nawilżania. Dlatego przed każdym wyjściem na dwór (nawet gdy nie ma mrozu), ale też w domu, smarujmy je balsamem czy pomadką. Im grubsza warstwa natłuszczająca, tym lepsza ochrona.

Podczas pobytu na dworze możemy ponawiać aplikację wedle potrzeby. Nie powinien być to kosmetyk na bazie wody, lecz np. wazeliny, parafiny, wosku pszczelego, lanoliny, oleju naturalnego czy masła shea itp.

Te składniki pomagają zatrzymać wodę w naskórku. Dobre są preparaty z wyciągiem z aloesu. Nie stosujmy balsamów i pomadek o płynnej konsystencji i zawierających alkohol (wysusza). A jeżeli chcemy użyć kolorowej pomadki, jako podkład zaaplikujmy sobie natłuszczający, bezbarwny preparat.

Przy ostrym słońcu warto stosować kosmetyki do ust z filtrem UV. Wargom szkodzi oblizywanie ich na wietrze i mrozie. Wilgoć sprzyja pierzchnięciu.

Ślina zawiera enzymy, które mogą dodatkowo podrażniać naskórek. Złym nawykiem jest też obgryzanie skórek ze spierzchniętych warg: to pogłębia bolesne ranki.

Miód na wargi. Działa leczniczo na usta przesuszone, spękane, z bolesnymi rankami. Zawiera bowiem wiele cennych składników – m.in. witaminy, sole mineralne, enzymy, kwasy organiczne. Posiada naturalne substancje (inhibina, lizozym, apidycyna) o właściwościach przeciwzapalnych i antybiotycznych.

Zdaniem eksperta

Może się zdarzyć, że po natłuszczającym kosmetyku pierzchnięcie i suchość się nasilają. Pojawia się świąd, lekki obrzęk czy zaczerwienienie na konturze warg. To często sygnał, że jesteśmy uczuleni na jakiś składnik tego preparatu, np. wosk czy lanolinę. Warto wtedy taki kosmetyk odstawić i wypróbować inny, o nieco odmiennym składzie.

To pomoże ustom

Maseczka z awokado. Miąższ dojrzałego owocu rozgnieć widelcem. Powstałe „masełko” nanieś na usta. Po ok. 20 minutach delikatnie zetrzyj papierową chusteczką. Taki zabieg możemy robić nawet kilka razy dziennie. Awokado musi mieć pokojową temperaturę (nie z lodówki) – zbyt zimne może dodatkowo podrażnić usta.

Kokosowy balsam. Łyżkę oleju kokosowego i ½ łyżeczki miodu podgrzewaj przez 15 sekund – do uzyskania płynnej konsystencji. Wlej do oczyszczonego pojemnika po pomadce lub balsamie do ust. Pozostaw w lodówce do zastygnięcia. Smaruj usta, jak często potrzebujesz. Użyty przed snem pomoże zregenerować usta w nocy.

Peeling cukrowy. Stosuj na spierzchnięte, ale nie popękane usta. Pomaga usunąć martwy naskórek, regeneruje. Zmieszaj łyżkę drobnego cukru trzcinowego z 2 łyżkami oliwy z oliwek. Aplikuj na usta, delikatnie wcierając opuszkami palców. Pozostaw na 5 minut i spłucz letnią wodą. Na koniec posmaruj usta wazeliną.

Zobacz również:

Dobry Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy