Reklama

Modne fryzury: Ciemna moc

Brązy powróciły do łask wraz z modą na naturalne fryzury. A ta zsynchronizowała się ze zmianą receptur kosmetyków do farbowania. Nowe mają trwalsze odcienie i dbają o zdrowie włosów jak nigdy. Być szatynką lub brunetką to teraz wyjątkowo dobry wybór.

Kobiet o brązowych lub czarnych włosach jest najwięcej. I choć zdarza się, że blondynki oraz rudzielce zmieniają kolor na ciemniejszy, to jednak niezbyt często. Skąd w takim razie rosnąca popularność farb do włosów w odcieniu czekolady? Takich najczęściej używają szatynki. Chcą dodać wyrazistości naturalnej barwie lub ukryć siwiznę.

Kiedyś modne były ciepłe brązy. Teraz chętniej nosimy chłodne. Pod wpływem promieni UV tonacja sztucznego pigmentu niestety szybko się ociepla. I wtedy włosy znowu trzeba koloryzować. Na szczęście ciemne farby są dla nich łagodniejsze niż te w odcieniach blondu czy rudych. Jedynie uzupełniają naturalny pigment we włosach, nie niszczą go.

Reklama

Brązy pasują niemal do każdego typu urody (oprócz osób o bardzo jasnej cerze i oprawie oczu). Ciepły odcień skóry schładzają. Chłodny mogą ocieplić. Dodają wyrazistości zielonym i niebieskim oczom. Ostrożność należy zachować, farbując włosy na czarno, bo to kolor, który dobrze wygląda przy idealnej porcelanowej lub oliwkowej cerze.

Prawda czy fałsz?

- Ciemne włosy wyglądają dobrze tylko, gdy są gęste. Tak i nie. Wiele zależy od fryzury. Jeśli rzadkie włosy są zbyt mocno wycieniowane, za długie, to prawda. Tak samo jak wtedy, gdy je przyciemniasz i nie ufarbujesz na czas odrostów.

- Jeśli masz ciemne włosy, powinnaś nosić mocny makijaż. Niekoniecznie. Wystarczy jeden mocniejszy akcent: kreska na powiece, przyciemnione brwi, usta w kolorze. Dzięki temu twarz jest bardziej wyrazista.

PANI 6/2016

Tekst pochodzi z magazynu

PANI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy