Reklama

Najdroższe torebki świata. Zostały nazwane na część ikon stylu

Od wielu lat stanowią przedmiot pożądania. Niezmiennie są wyznacznikiem statusu – społecznego i ekonomicznego. Niektóre z nich stanowią równowartość mieszkania w centrum miasta. Zostały nazwane na cześć kobiet, dzięki którym zyskały sławę. Mowa oczywiście o najdroższych torebkach na świecie.

"Totemiczny dodatek, ogłaszający wszem i wobec, że jesteś właścicielką wszystkiego, czego świat aktualnie pożąda" - tak w latach 90.  zdefiniował it-bag magazyn Vogue. Trzy dekady później o ikonicznych torebkach nadal marzą influencerki z całego świata. Najdroższe modele kosztują setki tysięcy, a żeby zapisać się na listę oczekujących, trzeba wykazać się nie tylko płynnością finansową, ale także odpowiednią pozycją społeczną. Te torebki zarezerwowane są dla elity.

Najdroższa torebka świata: Hermès Kelly

Torebka Kelly francuskiej marki Hermès to jeden z najdroższych modeli na świecie. Jest praktyczna, elegancka i stosunkowo duża. W jaki sposób Hermès Kelly zyskała sławę?

Reklama

Ten model powstał w 1928 roku i na początku nosił nazwę Sac à Dépêches. Przez około 30 lat torebka francuskiej marki sprzedawała się z mniejszym lub większym powodzeniem. Przełom nastąpił jednak w latach 50.

To właśnie wówczas Grace Kelly została przyłapana przez fotografów po raz pierwszy w ciąży. Księżna Monako zasłaniała brzuch ciążowy czerwoną torbą marki Hermès. Zdjęcia sprawiły, że ten model w okamgnieniu stał się rozpoznawalny.

Mimo  upływu lat sława Hermès Kelly nie słabnie. Ten model dziś kosztuje nawet ponad 800 tys. złotych. Chociaż mogłoby się wydawać, że niewiele osób może pozwolić sobie na torebkę wartą niespełna milion, lista chętnych jest długa. Trudno wyobrazić sobie bardziej luksusowy dodatek.

Najdroższe torebki świata: Hermès Birkin bag

Marka Hermès ma w swoim asortymencie jeszcze jedną torebkę,  której cena przyprawia o zawrót głowy. Jest to model, który powstał na specjalną prośbę Jane Birkin. Aktorka podczas podróży samolotem zwierzyła się dyrektorowi generalnemu francuskiego domu mody, że nie ma w swoje szafie torebki odpowiednio dużej, by zmieścić wszystkie potrzebne jej przedmioty. Tak powstał pierwszy projekt Birkin bag, nazwanej na cześć muzy projektanta.

Birkin bag również jest niezwykle kosztownym modelem. W zależności do rozmiaru, może kosztować nawet pół miliona złotych. Ponadto, aby kupić torbę trzeba wykazać się odpowiednio długą historią zakupów. 

It-bag z prawdziwego zdarzenia: Dior Lady Dior

Lady Dior sławę i nazwę zawdzięcza Lady Dianie. Klasyczna, niewielka pudełkowa torebka marki Dior została wprowadzona na rynek w połowie lat 90. Jeszcze przed oficjalną premierą Diana otrzymała ten model w prezencie od pierwszej damy Francji.

Diana pokochała upominek i właściwie nie rozstawała się z torbą, która jeszcze wówczas nosiła nazwę Chouchou. Media szybko okrzyknęły model mianem: Lady Dior.  Do dziś to jeden z najbardziej pożądanych akcesoriów marki. W zależności od koloru kosztuje od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy.


It-bag: Gucci Jackie

Ten model zyskał sławę dzięki Jackie Kennedy. Żona Prezydenta USA oraz ikona stylu właściwie się z nim nie rozstawała. To sprawiło, że dom mody postanowił zmienić nazwę torebki na Jackie, by tym samym oddać hołd wiernej klientce.

Gucci Jackie to torba, którą dom mody odmładza co kilka sezonów. W zależności od koloru, printu i wielkości może kosztować od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Problemem często jest jednak niedostępność modelu. Chętnych, by zdobyć Gucci Jackie nie brakuje. 

***
Przeczytaj również:


Dagmara Bożek: W polarniczkach płonie prawdziwa pasja

Księżna Kate w tej samej stylizacji, co kilka lat temu! Zaliczyła wpadkę?!

Zobacz również:


Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: torebki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy