Nocna zmiana kremu

Kiedy ty śpisz, skóra ciężko pracuje. Zaczyna już wczesnym wieczorem - rozluźniają się wiązania komórkowe i zwiększa się przepuszczalność. Po północy regeneracja nabiera tempa, bo zaczynają uwalniać się hormony sprzyjające odnowie i komórki dzielą się znacznie szybciej niż w ciągu dnia. To wtedy właśnie skóra intensywnie oddycha i przyjmuje aktywne składniki z kosmetyków.

Jej komórki oczyszczają się z toksyn i produkują białka, które chronią jądro komórkowe i regenerują włókna kolagenowe, naprawiają całodzienne uszkodzenia. Nad ranem organizm stopniowo przestawia się na tryb dzienny. Aby pomóc skórze, wspomóc regenerację, odżywić ją, nawilżyć i ochronić przed utratą wilgoci, potrzebny jest odpowiedni krem.

"Nocny" ma więcej substancji tłuszczowych, jest bardziej gęsty i lepiej odżywia. Zawiera bowiem skoncentrowane, silniej działające składniki. Powinny się w nim znaleźć silne antyoksydanty (np. witaminy A, E, C, flawonoidy) i odżywcze minerały, m.in. wapń, krzem, selen, cynk, siarka. Kremów na noc zacznij używać po 30.

Wybieraj wtedy takie, które zawierają np. koenzym Q10 (przyśpiesza metabolizm komórek, ujędrnia skórę i rozjaśnia przebarwienia). Po 40. przydadzą się też ceramidy, proteiny, retinol lub nienasycone kwasy tłuszczowe (m.in. oleinowy, linolowy). Utrzymują one równowagę wodno-lipidową w skórze i działają przeciwzapalne.

Gdy skończyłaś pięćdziesiątkę, sięgnij po kremy zawierające izoflawony sojowe, kwas glikolowy i foliowy lub folacynę - pobudzisz produkcję kolagenu i przyśpieszysz naprawę DNA komórek skóry. Jeśli już wybrałaś krem na noc, pamiętaj, że wierność w tym przypadku nie popłaca - preparaty warto zmieniać co 4-6 tygodni. Tylko w ten sposób dostarczysz skórze wszystkich potrzebnych jej substacji. 

Serum
Dostarcza maksymalną dawkę aktywnych substancji, dzięki czemu działa szybciej i efektywniej. Serum jest beztłuszczowe i ma ciśnienie podobne do płynów ustrojowych. Aby efekty były widoczne, trzeba je stosować przez kilka tygodni.