Specjalistka od depilacji ostrzega. Nigdy tego nie róbcie!
Depilacja w warunkach domowych wbrew pozorom może okazać się trudnym zadaniem. Ekspertka zdradziła kilka wskazówek dotyczącej bezpiecznej depilacji miejsc intymnych. Czego należy unikać?
Kosmetyczka Sam Marshall w rozmowie z The Sun wyznała, że depilację miejsc intymnych woskiem najlepiej zostawić profesjonalistom. Jej zdaniem większość osób nie wie jak go nakładać i w którą stronę zerwać. Zdaniem kobiety w najgorszych przypadkach może nawet dojść do rozcięcia skóry.
Kobieta podzieliła się historią pewnej klientki, która postanowiła podgrzać plastry z woskiem do depilacji ciała za pomocą suszarki do włosów. Wszystko po to, by był skuteczniejszy. Zamiast tego wosk poparzył skórę.
W związku z tym postanowiła się go jak najszybciej pozbyć. Doprowadziło to jednak do tego, że pasek się oderwał, a wosk został przyklejony do skóry.
Zdecydowała się wejść do wanny z gorącą wodą, licząc, że wysoka temperatura rozpuści wosk. Doszło jednak do sklejenia warg sromowych. Skończyło się to na zdrapywaniu wosku oraz próbie zgolenia go razem z włosami.
Jeśli jednak zdecydujemy się na domową depilację miejsc intymnych, to najlepszym rozwiązaniem jest wosk na gorąco z możliwością odrywania, a nie wosk w paskach, który może prowadzić do pojawienia się siniaków.
Kosmetyczka stwierdziła także, by uważać na wosk, który można podgrzać w kuchence mikrofalowej. Korzystanie z tego typu wosków wiąże się brakiem możliwości kontrolowania temperatury, a co za tym idzie, poparzeniem skóry.
Kolejna wskazówka dotyczy zapobiegania wrastającym włoskom. Kosmetyczka stwierdziła, że w tej kwestii sprawdzą się produkty zawierające kwas salicylowy, a ponadto skuteczne może być złuszczenie naskórka przed depilacją.
Czytaj więcej:
Jak rozjaśnić włosy na twarzy?
Jak zatamować krwawienie po goleniu?
Jak zrobić pastę cukrową do depilacji?
Zobacz także:
