Reklama

Wielka moc małych nasion

Najpierw zyskały sławę jako pokarmy korzystnie wpływające na nasz zdrowy wygląd. Od niedawna bezpośrednio dodają nam urody – jako składniki różnych kosmetyków.

Granat zapobiega uszkodzeniom

Za powstawanie zmarszczek w znacznym stopniu odpowiadają wolne rodniki. To agresywne cząsteczki uszkadzające błonę komórkową. Substancje, które je neutralizują, opóźniają starzenie się skóry. Granaty uprawiano na Bliskim Wschodzie już ok. 5 tys. lat temu. Ceniono ich orzeźwiający sok, nazywano je owocami życia.

1. Wyciąg z nasion granatów należy do najsilniejszych przeciwutleniaczy. Dodany do kremu wiąże wolne rodniki, a zatem zapobiega niszczeniu przez nie komórek i pozwala dłużej zachować młody wygląd skóry.

2. Dodatkowo jedynie granaty zawierają kwas punikowy niezwykle korzystnie wpływający na regenerację skóry.

Reklama

3. Krem czy serum z ekstraktem z ziaren granatu stosuj nie tylko do pielęgnacji twarzy (również w formie kuracji), ale i skóry całego ciała.

Nasza rada
Ponieważ promieniowanie słoneczne przyczynia się do powstawania wolnych rodników, używaj kremu z wyciągiem z granatów przede wszystkim wiosną i latem. A obowiązkowo aplikuj na całe ciało po opalaniu. Skóra zyska gładkość i młodszy wygląd.

Chia wspaniale nawilża

Nasza skóra nieustannie traci wilgoć. Postaw na kremy zapobiegające przesuszeniu, hamujące ucieczkę wody. Chia, zwana też szałwią hiszpańską, pochodzi z Ameryki Środkowej. Była tam znana w czasach prekolumbijskich. Należała do podstawowego pożywienia mieszkańców tych ziem.

1. Niepozorne szarawe nasionka chia uznawane są za najbardziej odżywcze ziarna na świecie. To nie tylko źródło witamin i minerałów, ale zawierają bardzo dużo kwasów omega-3, jednego z podstawowych budulców wszystkich komórek. To dlatego dzięki preparatom z chia skóra staje się dobrze nawilżona i bardziej elastyczna, a więc w mniejszym stopniu podatna na starzenie się.

2. Kosmetyki te docenią zwłaszcza osoby z suchą skórą. Każde z nasionek pochłania 12 razy więcej wody niż samo waży, a uzyskany z nich wyciąg dodany do kremu przedłuża okres nawilżenia skóry do 24 godzin.

3. Kosmetyki z chia stosuj w każdej postaci. Świetne rezultaty w pielęgnacji przyniesie zarówno krem, jak i olejek.

Nasza rada
Jeżeli masz bardzo suchą skórę, wklepuj w nią najpierw lekki krem nawilżający z ekstraktem z chia, a następnie, po chwili, krem półtłusty, który utworzy barierę nieprzenikalną dla wody.

Wieczorem zalej łyżeczkę nasion chia połową szklanki wody. Rano przecedź powstałą galaretkę przez gęste sitko i użyj jej do przemycia twarzy. Skóra będzie przyjemnie nawilżona i odświeżona. Spłucz twarz letnią wodą.

Lucerna dba o jędrność

O prawidłowym napięciu skóry decydują przede wszystkim kolagen i elastyna. W miarę upływu lat mamy ich coraz mniej, dlatego nasza skóra wiotczeje. Jedną z substancji zwiększających wytwarzanie kolagenu i elastyny jest retinol. Niedawno ogłoszono, że wyciąg z drobniutkich nasion lucerny można uznać za roślinny retinol. Stąd był już tylko krok do zastosowania go w kremach przeciwzmarszczkowych.

1. Po kremy z lucerną sięgaj już ok. 40. roku życia. Stosuj je zarówno na całą twarz, jak i na okolicę oczu. Ekstrakt ten stymuluje metabolizm komórek skóry i wzmaga syntezę kolagenu. Skóra staje się promienna, a zmarszczki ulegają spłyceniu.

2. O korzystnym wpływie tego składnika na stan skóry decydują też zawarte w nasionach lucerny duże ilości witamin oraz minerałów.

3. Najlepszą rekomendacją dla nasion lucerny jest to, że dodaje się je do Crème de la Mer, okrzykniętego "kremem kremów".

Nasza rada
Nasionami lucerny (wolnymi od chemii, a więc najlepiej kupionymi w sklepie z żywnością ekologiczną) można fantastycznie wzbogacać domowe maseczki.

Do cery dojrzałej doskonała jest np. maska z miąższu awokado. Rozgnieć na papkę pół miękkiego awokado i wymieszaj z łyżeczką soku z cytryny. Dodaj 1-2 łyżeczki nasion lucerny zmielonych na pył. Nałóż miksturę na twarz, szyję i dekolt. Delikatnie zmyj po 20 minutach.

Na Żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy