Reklama

Zagęszczanie brwi i rzęs

Gęste rzęsy i wyraziste brwi sprawiają, że twarz nabiera charakteru.

Zagęszczanie (a także przedłużanie) rzęs polega na połączeniu sztucznej rzęsy z naturalną. Stosuje się do tego specjalne kleje, które nie wchodzą w reakcję ze skórą i nie szkodzą oczom.

Grubość syntetycznych włosków jest dobierana do możliwości utrzymania ich przez naturalną rzęsę, a także efektu, który chcemy uzyskać.

Zabieg wymaga trochę cierpliwości – ponieważ trwa około 2 godzin, podczas których cały czas leży się na wznak z zamkniętymi oczami. Rzęsy trzeba uzupełniać mniej więcej co 3 tygodnie.

Optycznie zagęścić można również brwi. Zabieg nazywa się microblading – makijaż semipermanentny. Można go wykonać metodą włoskową (piórkową) – wtedy tatuuje się brew włosek po włosku.

Reklama

Jest też technika cieniowana. Polega na takim rysunku brwi, który sprawia wrażenie delikatnego cieniowania pod włoskami. Ostatnia, powder effect, to autorska metoda cienia naszej ekspertki Agnieszki Kwiatkowskiej. Jest najbardziej trwała, a w efekcie uzyskujemy wyraźną formę brwi i równomierne rozmieszczenie pigmentu w skórze.

Zabieg nie jest bardzo inwazyjny, ponieważ pigment jest wprowadzany płytko pod skórę. Kolor tatuowanego rysunku z czasem nie zmienia odcienia na siny lub pomarańczowy (bywa, że tak się dzieje przy innych makijażach permanentnych). Trwałość metody semipermanentnej waha się od roku do 2 lat.

Co dzięki temu możesz uzyskać?

Młodsze spojrzenie. Bardziej gęste i dłuższe rzęsy „otwierają oko”, czyli sprawiają, że wydaje się większe. Twarz wtedy wygląda na młodszą, rysy stają się bardziej delikatne, a zmarszczki pod oczami mniej widoczne.  

„Podciągnięcie” kącików oczu. Można to zrobić, doczepiając dłuższe rzęsy w zewnętrznych kącikach oczu. Szczególnie gdy są dodatkowo podkręcone i ciemniejsze od pozostałych.

Modelowanie rysów twarzy. Kształtem, kolorem i rozmieszczeniem łuków brwiowych możemy nadać swojej twarzy pożądany wyraz: złagodzić lub wyostrzyć spojrzenie, wyregulować proporcje czoła do nosa, a nawet delikatnie skorygować owal.

Uzupełnić ubytki i nie tylko... Makijażem semipermanentnym można nawet „narysować” wyglądające bardzo naturalnie całe łuki brwiowe. Ta metoda szczególnie jest polecana np. przy łysieniu hormonalnym.

Wygoda. Po zagęszczeniu rzęs i brwi nie trzeba ich malować.

Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy