TRENDY | Środa, 30 września 2020 (13:27)
Branża modowa jest uważana za głównego ekologicznego antagonistę. Produkowanie ubrań wiąże się bowiem z wytwarzaniem ogromnej ilości zanieczyszczeń. Rosnąca świadomość konsumentów sprawia, że wielkie modowe marki nie mogą sobie pozwolić na używanie w procesie produkcji nieodpowiedzialnych ekologicznie rozwiązań. Wokół tematu zrównoważonej mody narosło w ciągu kilku lat sporo mitów. Które z nich są najczęściej powielane?
1 / 6
Mit: Twój ślad węglowy jest mniejszy, jeśli kupujesz ubrania od marek reklamujących się jako ekologiczne Czym jest ślad węglowy? Obejmuje on emisję takich pierwiastków jak dwutlenek węgla, metan, czy podtlenek potasu, czyli gazów cieplarnianych wywołanych przez działania konkretnej branży. Suma emisji to nie tylko działania na terytorium jednego kraju, ale również istotny w świecie mody import i eksport dóbr. Łatwo zatem zgadnąć, że branża ta jest odpowiedzialna za dużą część krążących w atmosferze gazów cieplarnianych. Wiele marek, również w Polsce, przechodząc na profil ekologiczny, podaje swoim klientom do wiadomości, że są zaangażowane w międzynarodową pracę na rzecz równoważenia emisji gazów cieplarnianych. Kupujący podczas zakupów ma możliwość dołożenia własnej, symbolicznej cegiełki do ratowania środowiska. Czy jest to jednak najrozsądniejsze rozwiązanie, jakie my, konsumenci możemy wdrożyć, aby realnie wesprzeć walkę o naszą planetę?
Źródło: 123RF/PICSEL