Reklama

Jak wspomóc leczenie górnych dróg oddechowych?

Lekarze szacują, że co trzeci Polak przeszedł już ostre zapalenie zatok, a co piąty cierpi z powodu infekcji przewlekłej.

Nie bagatelizuj tej choroby. Jeśli zatoki nie są odpowiednio leczone, może to doprowadzić do groźnych powikłań, z zapaleniem opon mózgowych na czele! Jednak aby je udrożnić, nie musisz od razu sięgać po środki farmakologiczne, które choć pomagają, to mogą doprowadzić do wysuszenia błon śluzowych nosa i gardła. Wypróbuj najpierw metody naturalne, które nie mają skutków ubocznych.

Czarny bez cię wzmocni

W walce o zdrowe zatoki wspomoże cię czarny bez - zawiera substancje wzmacniające błony naczyń krwionośnych. Codziennie przyrządzaj sobie z niego herbatkę - z łyżeczki suszonych kwiatów parzonych 10 minut w szklance wrzątku. Możesz także sięgnąć po inne zioła. Szczególnie polecane są: rumianek, dziewanna, tymianek, szałwia i skrzyp polny.

Reklama

Chrzan w towarzystwie

Ulgę poczujesz także dzięki miksturze z chrzanu. Do blendera wrzuć pięć łyżeczek startego chrzanu, dodaj obrany i starty dwucentymetrowy kawałek korzenia imbiru i łyżkę suszonego korzenia cykorii podróżnika, rozdrobnij składniki, przełóż do słoika, dodaj jedną łyżkę cynamonu i szklankę wody. Dobrze wymieszaj.

Zamknij słoik i zostaw w ciepłym miejscu do zmacerowania na 10 dni, ale nie zapomnij, by wstrząsnąć nim raz dziennie. Po tym czasie przyjmuj jedną łyżeczkę rano - na czczo, na 30 min przed śniadaniem.

Nie gardź kapustą

Nawadnianie to podstawowa zasada nie tylko jeśli chodzi o zwalczanie infekcji, ale i jej zapobieganie. Dlatego w ciągu dnia sięgaj często po wodę i ciepłe herbaty (ale nie gorące!). Przyrządzaj też sobie sok ze świeżej kapusty, bo warzywo to stanowi bogactwo witamin i mikroelementów. Umyj liście z połowy główki kapusty, osusz, wyciśnij w sokowirówce.

Wypij przynajmniej szklankę soku dziennie.

Godny polecenia jest też wywar z cebuli. Dwie umyte cebule wraz z łupinami zalej sześcioma szklankami wody, gotuj przez kwadrans. Odcedź napar i pij szklankę na pusty żołądek. Możesz dodać trochę miodu do smaku.

***Zobacz także***

Miej sól pod ręką

Rób inhalacje z soli. Dwie łyżki zalej litrem wrzątku, wymieszaj, następnie nachyl głowę nad naczyniem, przykryj się ręcznikiem i wdychaj parę. Powtarzaj zabieg dwa razy dziennie przez około tydzień. Po inhalacji najlepiej połóż się do łóżka lub załóż czapkę.

Roztworem z soli możesz płukać nos. Zagotuj cztery szklanki wody i rozpuść w niej garść soli. Napełnij płynem strzykawkę, umieść jej koniec z otworem w dziurce nosa i delikatnie wtryskuj roztwór. Wciągaj go, aż poczujesz, że dociera do krtani. Następnie powoli go wydmuchaj. Zabieg powtórz kilka razy, aż wydzielina całkowicie zniknie. Uwaga, podczas tej operacji zatykaj drugą dziurkę nosa!

Sól idealnie nadaje się także do robienia okładów. Na patelni rozgrzej gruboziarnistą sól, wsyp ją do woreczka albo do skarpety, owiń dodatkowo w szmatkę, aby się nie poparzyć, i połóż na czole. Trzymaj okład, aż sól wystygnie.

Wdychaj i masuj

Wymieszaj dwie-trzy krople olejku eterycznego, np. eukaliptusowego z odrobiną zwykłego oleju. Palcami wskazującymi wykonuj koliste ruchy, masując skronie, punkty u nasady brwi i w okolicach skrzydełek nosa. Masuj każde miejsce, licząc do dziesięciu.

Zrób sobie kąpiel z olejkami: lawendowym, tymiankowym lub eukaliptusowym. Możesz je także ze sobą wymieszać. Wlej 10-15 kropli (nie więcej!) olejku do wanny z ciepłą wodą i zanurz się na 15 minut.

Pamiętaj jednak, że temperatura wody powinna wynosić nie więcej niż 40°C. By lepiej oddychać w nocy, skropl pościel i piżamę trzema-czterema kroplami olejku.

Kminek w roli głównej

Łyżkę całych ziaren kminku wsyp do woreczka z bawełny lub lnu. Przykładaj go do nosa i wdychaj nawet kilkanaście razy przez kilka minut każdego dnia. Zmieniaj ziarna codziennie.

10 łyżek nasion kminku upraż na suchej patelni, dodaj 10 łyżek klarowanego masła, przesmaż razem. Całość zlej do słoika, odstaw do wystudzenia. Miksturę przechowuj w lodówce, zażywaj codziennie po łyżeczce. Uwaga: masło klarowane możesz zrobić sama: całą kostkę gotuj na małym ogniu, usuwając pianę z wierzchu. Zlej czysty tłuszcz, bez osadu z dna, najlepiej przez gazę i... gotowe!

***Zobacz także***

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: zatoki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy