Reklama

Korepetycje z seksu

By pożądanie między wami nie zanikło, musicie o nie dbać. Jak? Ucząc się seksu! Oczywiście, najlepiej wspólnie!

Magda (36) czuła, że jej życie seksualne nie jest zbyt udane. Mąż, wiecznie zapracowany i zmęczony, starał się jak mógł, ale nie wychodziło... Gdy zaczęła narzekać na to, rozmawiając z przyjaciółką, usłyszała, że to... ich wina! - Starając się o awans w pracy, kupiłaś podręczniki do ekonomii, bo chciałaś wiedzieć więcej. Dlaczego nie chcesz rozwijać się w kwestiach erotycznych? - zadała jej prowokacyjne pytanie.

Tylko nie myśl, że wiesz już wszystko o seksie. Seksuolodzy przekonują, że nasze potrzeby seksualne zmieniają się z wiekiem. To, co podniecało twojego partnera na początku waszego związku, z czasem może przestać. Dlatego tak istotne jest doszkalanie się w tych kwestiach. Jak przekonuje seksuolog Małgorzata Zaryczna, najczęściej popełnianym przez kobiety błędem jest schematyczne myślenie, np. przekonanie, że jedyne, co może podniecić mężczyznę, to pieszczoty rejonów intymnych. Co z czasem nieuchronnie prowadzi do zubożenia waszego pożycia.

Reklama

Zaproś go na studia na Uniwersytecie Zmysłów. Pamiętaj o tym, że to od was obojga zależy, jak będzie wyglądało życie intymne. Nie dokształcaj się sama. Namów go, by ci w tym towarzyszył. Poszukiwanie nowych inspiracji, oglądanie np. pięknych, erotycznych rycin w albumie z aktami, może być pouczające i podniecające.

Ustalcie godziny i dzień erotycznych zajęć. Randka z mężem? Tak i to w łóżku! Ustalcie, że np. jeden wieczór w tygodniu poświęcicie na erotyczne studia. Niech to będzie wasz rytuał. Nie jest prawdą, że jedynie to, co wydarza się niespodziewanie, jest zmysłowe. Przypomnij sobie, jakie ekscytujące było czekanie na spotkanie z ukochanym na początku związku. Jeśli teraz będziesz dokładnie wiedziała, kiedy i o której się spotkacie, przynajmniej kilka godzin wcześniej, będziesz miała bardzo dobry humor.

Na żywo 30/2011

Na żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy