Reklama

Lekarstwo na kandydozę?

Nadmierny apetyt na słodycze, osłabienie, biały nalot na języku: to mogą być pierwsze objawy choroby. Pomoże ci dieta.

Kandydoza, czyli grzybica ogólnoustrojowa lub drożdżyca, może doprowadzić nawet do zniszczenia narządów wewnętrznych, z sercem na czele! Dlatego nie lekceważ objawów. Wystarczy pół roku terapii, by problem znikł.

Przywróć zasadowość

Wywołujące kandydozę grzyby drożdżaki wytwarzają toksyny zatruwające organizm i  zakwaszające go. Zapobiegaj temu, jedząc kasze, szczególnie jaglaną i gryczaną.

Przed zjedzeniem kaszy wypij szklankę wody ze sproszkowanym młodym jęczmieniem, który zawiera niszczący toksyny chlorofil.

Postaw na witaminy B

Reklama

Drożdżaki utrudniają wchłanianie witamin z  grupy B. To osłabia układ nerwowy, a  do tego zaburza wchłanianie magnez u i wapnia. Jedz więc jak najwięcej szpinaku i  innych warzyw liściastych.

Dobrym źródłem tych witamin jest wątróbka drobiowa, ale unikaj jej, jeśli masz zbyt wysoki cholesterol. Lepsze będą morskie ryby.

Pamiętaj, że początkowo przyswajanie witamin będzie małe ze względu na zanieczyszczenie jelit.

Cukier: nie! Białko: tak!

Drożdżaki żywią się cukrem, więc uważnie czytaj etykiety. Cukier dosypywany jest nawet do mięs - np. suszonych i peklowanych. 

Lepiej jednak z białka zwierzęcego nie rezygnuj, gdyż zamiast wzmocnić odporność, osłabisz ją.

Jedz drób, zwłaszcza gotowany i pieczony, ale nie częściej niż raz w tygodniu. Unikaj gotowych mieszanek przypraw, bo zawierają cukier. Zapobiegaj odwodnieniu Podczas terapii istotne jest nawodnienie i usuwanie toksyn. Ale nie możesz pić wszystkiego.

W walce z drożdżakami pomoże woda z cytryną, gdyż odkwasza organizm. Dlatego pij ją codziennie, szklankę na czczo, a następnie 2 litry w ciągu dnia. 

Zabronione są za to słodzone soki (zwłaszcza owocowe, gdyż w owocach jest dużo cukrów) i alkohol (szczególnie piwo).

Terapia przebiega szybciej u osób ograniczających kofeinę. Kawę i czarną herbatę zastąp ziołowymi herbatkami, np. z kopru.

Wybieraj tłuszcze mądrze

Wśród sprzymierzeńców są też oleje, bogate we wzmacniające organizm witaminy i minerały. Polecany jest przede wszystkim olej z  awokado, przez wzgląd na bardzo silne działanie antygrzybicze i przeciwwirusowe. Kupisz go w zielarniach i dobrych sklepach spożywczych. Kosztuje ok. 20 zł za 250 ml.

Codziennie wypijaj dwie łyżeczki surowego oleju. Jeżeli nie jesteś w stanie go przełknąć, dodawaj go do sałatek. 

Zamiennie możesz stosować olej migdałowy lub z pestek winogron.  

Jeśli zaś doszło do tego, że grzyb zaatakował na przykład twoje paznokcie, stosuj olejek z drzewa herbacianego. Jego moc antybakteryjną porównuje się do antybiotyków.

Wystarczą trzy krople olejku aplikowane dwa razy dziennie na zmienioną chorobowo powierzchnię paznokcia, aby już po miesiącu jego stan się znacząco poprawił.

Przyprawy? Jak najwięcej

Najsilniej na drożdżaki oddziałuje oregano. Najlepiej w olejku.

Wprowadź też do menu czarnuszkę. Nie tylko dlatego, że działa antygrzybicznie, ale ponieważ podnosi odporność. Dzięki niej szybciej zwalczysz grzybicę.

Silnie antygrzybiczą przyprawą są goździki. Jeśli masz zmiany grzybicze w ustach, żuj goździki lub ssij.

Mile widziane są też kurkuma, kardamon oraz świeży imbir. Mają właściwości odśluzowujące, a więc czynią jelita mniej przyjaznym miejscem dla drożdżaków.

Zakazane: drożdże  i węglowodany proste

● W terapii należy zapomnieć o wszystkim, czym żywią się grzyby. Wyłącz z diety ciasta, cukierki, fast foody, słodzone napoje. Koniecznie czytaj etykiety produktów. Jest cukier? Nie kupuj! Uwaga na zamienniki!

● Z ostrożnością podchodź do rzekomo zdrowych zamienników cukru. Tylko ksylitol ma udowodnione naukowo działanie przeciwgrzybiczne. Ale uwaga! Spożyty w nadmiarze ma właściwości przeczyszczające.

Mira Buałowieska

Zobacz również:


Twoje Imperium
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy