Reklama

Marzną ci stopy i ręce? Nie bagatelizuj sprawy

Ta dolegliwość często bywa bagatelizowana. Tymczasem może być oznaką różnych schorzeń. Sprawdź jakich i co wtedy robić.

Znasz dobrze uczucie ciągłego zimna w stopach i dłoniach? Sądzisz, że "taka twoja uroda"? Być może tak właśnie jest i cierpisz na chorobę Raynauda, czyli pierwotny objaw Raynauda. Ale ciągłe oziębienie kończyn - często bagatelizowane - może być objawem innych schorzeń. Lekarze mówią wtedy o zespole Raynauda w przebiegu innych schorzeń. 

Co ciekawe objaw ten mogą wywołać też uszkodzenia mechaniczne, np. jeśli twoja praca związana jest z wibracjami czy mogą ci się zdarzyć powtarzające się uszkodzenia palców. Ryzyko więc wzrasta, jeśli jesteś operatorem wiertarek, pił, młotów pneumatycznych, pianistą, dużo piszesz na komputerze. Większe ryzyko pojawienia się zespołu Raynauda mają też osoby z przewlekłym zespołem cieśni nadgarstka. 

Reklama

Skąd się bierze objaw Raynauda?

1. Cierpi na niego nawet 15 proc. społeczeństwa, są to zwykle kobiety, zwłaszcza młode. Objaw Raynauda polega na tym, że nagle - pod wpływem zimna, emocji lub bez żadnej przyczyny - bledną końce palców, najczęściej rąk, ale również stóp. Potem stają się one sine, a kiedy ukrwienie wraca, ręce stają się zaczerwienione, puchną. Często także pieką, a bywa też, że skóra jest gorąca, rozpalona. 

2. Jaki jest powód tych dolegliwości? Krążenie zależy od tzw. regulacji neurohormonalnej ciała. W drobnych naczyniach krwionośnych są zarówno zakończenia nerwowe, jak i miejsca wrażliwe na hormony (tzw. receptory). W zależności od sytuacji w organizmie naczynia są pobudzane do skurczu bardziej lub mniej. U osób o stale zimnych stopach i dłoniach receptorów jest za dużo albo reagują one nadmiernie na noradrenalinę - jeden z hormonów, który kurczy naczynia krwionośne. To może być cecha wrodzona. 

3. W około 80 proc. przypadków objaw Raynauda o niczym nie świadczy (choroba Raynauda). W ok. 20 proc. przypadków zimne kończyny to objaw innej choroby. Wtedy mówimy o zespole Raynauda.

Jak odróżnić pierwotny objaw od zespołu Raynauda?

Na objaw pierwotny najczęściej cierpią kobiety, towarzyszy im od dzieciństwa. Dolegliwości pojawiają się symetrycznie: marzną obie ręce i obie stopy. Towarzyszy też osobom mającym inne kłopoty związane z kurczeniem się naczyń, np. migreny, bóle głowy. 

Jeżeli natomiast objaw pojawia się u mężczyzny, szczególnie po 30. roku życia albo u starszej kobiety, dolegliwości się nasilają, są coraz częstsze i towarzyszą mu wyraźne zaburzenia ukrwienia, np. owrzodzenia na palcach - można założyć, że jest to objaw wtórny, który towarzyszy innej chorobie. Najczęstsze powody stałego marznięcia dłoni i stóp. 

Stres

Niektórzy tak właśnie reagują na silne emocje, zarówno te złe, jak i dobre. Wówczas ich organizm produkuje nadmiar substancji (głównie hormonów) o nazwie katecholaminy. Przyczyniają się one do silnego kurczenia naczyń krwionośnych (tzw. obwodowych), zwłaszcza tych najdrobniejszych, w stopach i dłoniach. Oprócz marznięcia rąk i nóg może pojawiać się również ich nadmierne pocenie się i suchość w ustach. Taka nadmierna reakcja organizmu na hormony nie wymaga zazwyczaj leczenia. Warto jednak skonsultować się z internistą lub sięgnąć po dostępne bez recepty uspokajające leki ziołowe, jeśli mała odporność na stresy utrudnia ci codzienne życie. 

Palenie papierosów

"Krańcowe" części ludzkiego organizmu są słabiej ukrwione i dotlenione, bo położone najdalej od serca. W dodatku palce stóp i dłoni oplata sieć bardzo cienkich naczyń krwionośnych. Nikotyna, tlenek węgla i inne związki zawarte w dymie papierosowym powodują skurcz naczyń krwionośnych i niedotlenienie. Pogarsza się w nich przepływ krwi. Poza tym substancje te wzmagają stan zapalny toczący się w śródbłonku tych naczyń i nasilają zmiany niedokrwienne. Skutkiem jest szybkie marznięcie kończyn. 

Niedoczynność tarczycy, także związana z autoimmunologicznym przewlekłym zapaleniem tarczycy, czyli choroba Hashimoto

Hormony tarczycy regulują najważniejsze procesy życiowe, w tym tempo przemiany materii. Pobudzają produkcję energii cieplnej, dlatego mają wpływ na odczuwanie ciepła i zimna. Niedoczynność polega na tym, że hormonów tarczycy mamy w organizmie zbyt mało. Może to być spowodowane chorobą Hashimoto. Przy tym schorzeniu układ odpornościowy organizmu niszczy tkankę tarczycy. Może to prowadzić do jej niedoczynności. 

Nie można tego bagatelizować, bo nieleczona niedoczynność powoduje np. spadek produkcji energii na poziomie komórkowym. Dlatego jednym z objawów niedoczynności jest odczuwanie zimna, także wtedy, kiedy inni nie narzekają na chłód. Osoby z niedoczynnością ciągle mają zimne stopy i dłonie, a także tendencję do tycia, suchą skórę, zaparcia. Kobiety mają zaburzenia miesiączkowania, u mężczyzn spada ochota na seks. 

Leczenie niedoczynności tarczycy polega na podawaniu hormonów w dawce dostosowanej indywidualnie do niedoboru. 

Niestety, nie ma leków na chorobę Raynauda

Dolegliwości towarzyszące zespołowi Raynauda mijają lub przynajmniej zmniejszają się, jeśli leczy się chorobę podstawową, np. niedoczynność tarczycy czy choroby żył kończyn. Inaczej jest z chorobą Raynauda. Nie ma jednego leku. Pomocne mogą być blokery kanału wapniowego, powszechnie stosowane w leczeniu nadciśnienia. Rozszerzają one małe naczynia krwionośne poprzez rozluźnienie wokół nich mięśni gładkich. Najnowsze badania udowodniły też skuteczność sildenafilu (lek stosowany w leczeniu zaburzeń erekcji, składnik m.in. Viagry).

Istnieją też sposoby na zminimalizowanie skutków schorzenia. Najważniejsze, aby utrzymać dłonie i stopy w cieple i nie narażać ich na wychłodzenie.

Osłona szyi i głowy (np. kapturem, szalem) nawet latem są konieczne przy nagłej zmianie temperatur, np. przy wchodzeniu z mocnego słońca do pomieszczenia z włączoną klimatyzacją. 

Pomagają regularne ćwiczenia fizyczne - zwiększają częstość akcji serca i pobudzają krążenie krwi.

Zobacz także:

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama