Można zagłodzić raka?

W internecie roi się od rewelacji na temat głodzenia raka: jeśli nie dostarczymy mu kalorii, to umrze. Wśród pseudo porad, które mają nam pomóc w leczeniu, ta jest wyjątkowo groźna! Nie wierz w nowoczesną, nietoksyczną metodę zagłodzenia komórek rakowych, bo nowotwór nie jest taki głupi, by dać się zagłodzić.

Odwrotnie, im słabszy organizm, tym rak ma większe szanse. To wtedy pojawia się wyniszczenie nowotworowe zwane kacheksją lub charłactwem: znika tkanka tłuszczowa, mięśnie, pojawia się jadłowstręt, niedokrwistość. Zespół wyniszczenia nowotworowego jest powikłaniem choroby i długotrwałego leczenia. Dlatego najważniejsze w czasie chemioterapii, radioterapii, po operacjach jest wyrobienie nawyku jedzenia, a nie głodzenie!

Nasza rada: Strach jest bardzo złym doradcą. Wycisz się, nie słuchaj szeptuch, znachorów, za to wyznacz sobie codzienne cele. Podczas chemioterapii pilnuj godzin, w czasie których przyjmujesz zarówno leki, jak i jedzenie. Pamiętaj, żeby przed przyjściem na badanie krwi, przed podaniem kroplówki, zjeść. Chociaż tego nikt ci nie powie, to wcale nie musisz być na czczo! Miej ze sobą nutridrink w ulubionym smaku, 1,5 litra wody, bułkę z tłustym twarogiem. Jedz regularnie co 2-3 godziny, nastaw w telefonie przypomnienie: pierwsze, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja.

Głodówka powoduje spustoszenie nawet u zdrowego. Ty pod żadnym pozorem jej nie stosuj!  Twoje zapotrzebowanie na białko, składniki odżywcze i energię jest tak duże, że musisz sięgać po specjalnie przygotowane specyfiki wysokobiałkowe. Jeśli twoja waga wciąż spada, koniecznie poproś o zweryfikowanie tego, co jesz, z dietetykiem. Odstaw papierosy!

 Nasza rada: Palenie to mniejszy apetyt. Obniży także wchłanianie kalorii z tego, co jesz. Każdy papieros to trwająca aż pół godziny strata bezcennej energii  - jakbyś zamiast odpoczywać, biegała! Po jednym papierosie Twój organizm jest oszukany na dwie godziny - fałszywe uczucie sytości, mimo pustego żołądka, zaprowadzić może cię do kacheksji!